Dzięki spotkaniu blogerek miałam jednak okazję wypróbować produkt nieznanej mi wcześniej marki i w dość nietypowej formie. Zapraszam na recenzję.
Monpler Deofeet
Dezodorant do stóp w żelu, o przedłużonym działaniu
Co mówi producent? (www)
Dezodorant do stóp w postaci żelu o silnym działaniu przeciwbakteryjnym i przeciwgrzybiczym – zawiera triclosan i chlorek benzalkonium. Skutecznie chroni skórę przed infekcjami, zapewniając jednocześnie uczucie świeżości i długotrwałą ochronę przed nieprzyjemnym zapachem. Lekki kosmetyk szybko się wchłania, nie pozostawiając śladów na odzieży. Dodatek aloesu głęboko nawilża i pielęgnuje suchą skórę stóp.
Skład: Na pierwszym miejscu alkohol, nie jest to jednak zaskoczenie w tego typu produkcie. Póżniej woda, substancja nawilżająca. W składzie znajdziemy menthol i sok z aloesu, a także popularny w takich produktach triclosan. Skład jest ok, krótki i bez zbędnych substancji (może poza barwnikami).
Alcohol Denat. - działa antybakteryjnie i wysuszająco
Aqua - woda, rozpuszczalnik
Propylene Glycol - hydrofilowa substancja nawilżająca skórę, pełni role promotora przenikania, humekant
Carbomer - modyfikator reologii
Menthol - substancja odświeżająca, dezynfekująca, zapachowa, maskująca
Aloe Barbadensis Leaf Juice - kondycjoner, substancja silnie nawilżająca, łagodząca podrażnienia
Benzalkonium Chloride - kationowa substancja powierzchniowo czynna, kondycjoner, antyseptyk, substancja dezodoryzująca, konserwant
Triclosan - substancja o właściwościach grzybobójczych i bakteriostatycznych, substancja konserwująca
Parfum - substancje zapachowe
Triethanolamine - regulator pH
CI 19140, CI 42090 - barwniki
Źródło: Kosmopedia.org, CosIng
Cena regularna: 20,15 zł [wg ceneo.pl]
Pojemność: 50 ml
Dostępność: znalazłam go jedynie w sklepie internetowym bdsklep.pl, nie wiem jak wygląda jego dostępność w sklepach stacjonarnych
O produkcie.
Moja opinia.
Generalnie nie przepadam za taką formą dezodorantów do stóp.Aerozol jest łatwiejszy w użyciu i nie brudzi dłoni. Ten dezodorant ciężko się aplikuje, bo żel w kontakcie ze skórą zmienia się w wodę. Po aplikacji pachnie bardzo mocno alkoholem, który dopiero po chwili przechodzi w delikatny zapach mięty i aloesu. Nie wchłania się bardzo szybko, pozostawia też na skórze lepki film, który po pewnym czasie znika. Po aplikacji wymaga umycia rąk, bo aplikator nie umożliwia równomiernej i bezdotykowej aplikacji produktu, jest też bardzo niehigieniczny. Może i odświeża skórę, nie jest to jednak efekt spektakularny, dodatkowo nie nadaje się do butów, a aplikacja jest bardziej problematyczna niż w przypadku spreju. Może też bardzo wysuszać skórę, choć akurat alkohol na pierwszym miejscu składu w takich produktach nie jest niczym zaskakującym, na pewno jednak nie działa nawilżająco, jak zapewnia producent, a jego działanie nie jest długotrwałe.
Generalnie, choć produkt nie jest bublem, bo rzeczywiście odświeża skórę, to efekt jest krótkotrwały i trudny do zauważenia przez ten lepki film zaraz po aplikacji. Nie powrócę do niego również z uwagi na wysoką cenę, słabą dostępność i problematyczną aplikację.
Czy kupię ponownie?
NIE
Ocena ogólna:
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bardzo dziękuję producentowi marki Monpler Deofeet za możliwość przetestowania produktu.
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymania produktu nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.
Pozdrawiam,
Widzę, że nie jest wart zakupu, ja miałam krem do stóp od nich i był całkiem fajny, gęsty i bardzo przyjemny
OdpowiedzUsuńWidziałam właśnie, że recenzowałaś krem do stó, który się sprawdził. O tym produkcie niestety tego powiedzieć się nie da :(
UsuńNo myślałam, że okaże się lepszy. =/
OdpowiedzUsuńNiestety :(
Usuńraczej bym po niego nie sięgnęła, lubię jak produkty do stóp szybko się wchłaniają ;)
OdpowiedzUsuńJa również, a dezodoranty preferuję zdecydowanie w formie sprayu.
UsuńMentol w składzie-o nie ja na pewno sie na niego nie skuszę,bardzo nie lubię zapachu mięty w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńW kosmetykach do stóp jest jak najbardziej na miejscu, ja ją akurat lubię, więc nie przeszkadza mi :)
UsuńSzkoda, że nie sprawdził się tak jak powinien. :)
OdpowiedzUsuńAno szkoda...
UsuńCiekawy produkt, na pewno recenzja przyda się osobom zmagającym się z problemami pocących się stóp.
OdpowiedzUsuńJa nie mam takiego problemu, a lubię tego typu produkty :)
UsuńMało kiedy używam tego typu produktów, ale ten faktycznie słabo wypada :)
OdpowiedzUsuńU mnie w lecie są w użyciu praktycznie codziennie. zwłaszcza jeśli chodzę w otwartych butach.
UsuńMyślałam, że się sprawdzi :(
OdpowiedzUsuńNiestety :(
UsuńSzkoda, że efekt jst krótkotrwały ;/
OdpowiedzUsuńsłabo :(
OdpowiedzUsuńAno niestety słabo :(
UsuńDzięki za recenzję,będę teraz wiedziała,że nie koniecznie się sprawdza.
OdpowiedzUsuńPolecam raczej poszukać czegoś innego.
UsuńSzukam właśnie jakiegoś skutecznego produktu odświeżającego stopy, dla faceta. Jakiś czas temu dałam mu jeden krem, to stwierdził, że nic mu to nie dało- pytam, a ile razy zastosowałeś? Dwa (z kilkutygodniową przerwą) =). Mężczyźni i kosmetyki =)
OdpowiedzUsuńOj tak, większość mężczyzn potrzebuje żelu pod prysznic najlepiej od razu z szamponem, pasty do zębów i kremu do golenia. Nic więcej nie jest im do szczęśćia potrzebne...
UsuńLepkich filmów nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńJa również tego nie lubię.
Usuńja kosmetyków do stóp nie cierpie i nic nie używam;)
OdpowiedzUsuńJa używam, staram sie regularnie, ale średnio to wychodzi :(
UsuńDo stóp lubię mentolowe kremy, ale dezodoranty i inne wynalazki zostawiam na półkach sklepowych.
OdpowiedzUsuńJa lubię czasem użyć dezodorantu, zwłaszcza w lecie lub po siłowni :)
UsuńBede trzymac sie z daleka :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSzczerze mówiąc nigdy nie używałam dezodorantów do stóp. Na szczęście nie odczuwam takiej potrzeby.
OdpowiedzUsuńJa tez nie mam jakiejś specjalnej potrzeby, ale pozwalają mi czuc się świeżo gdy na dworze panują afrykańskie upały.
UsuńJa takich produktów nie używam mimo, że powinnam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDobrze wiedzieć, że produkt słaby :) wezmę to pod uwagę :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŁe, dziwna ta formuła... Wolę dezodoranty w tradycyjnej formie
OdpowiedzUsuńJa również :)
Usuń