Przechodząc jednak do meritum... Gdy zapisywałam się do pewnej firmy kosmetycznej prowadzącej sprzedaż katalogową usłyszałam, że sprzedaż kosmetyków to prosty biznes, bo każdy używa żelu pod prysznic. Nie będę się wdawać w polemikę, gdyż jadąc w środku lata komunikacją miejską można odnieść inne wrażenie, niemniej żele pod prysznic to produkty, które chyba w [niemal] każdym domu schodzą w ilościach największych.
Osobiście nie wymagam zbyt wiele od takiego kosmetyku. Ma oczyszczać skórę, nie przesuszać jej i ładnie pachnieć. Czy produkt o którym napiszę dzisiaj spełnia te wymagania? Zapraszam an recenzję.
Delia Dairy Fun
Jagodowy żel pod prysznic
Jagodowa przyjemność dla ciała i zmysłów
- Kremowy żel do kąpieli i pod prysznic o zapachu aromatycznej jagody
- Delikatnie myje i nawilża
- Cudownie kremowa piana to wyjątkowa przyjemność dla ciała i zmysłów
- Cudowny jagodowy aromat otula ciało i relaksuje zmysły
Skład: Jak to w drogeryjnym żelu pod prysznic. Substancje myjące na początku składu, znajdziemy tutaj rónież alantoinę i pantenol oraz dwie pochodne formaldehydu jako konserwanty.
Aqua - woda, rozpuszczalnik
Sodium Laureth Sulfate - anionowa substancja powierzchniowo czynna, substancja myjąca i pianotwórcza
Cocamide DEA - niejonowa substancja powierzchniowo czynna, substancja myjąca, pianotwórcza, stabilizująca i poprawiająca jakość piany, modyfikator reologii
Cocamidopropyl Betaine - amfoteryczna substancja powierzchniowo czynna, substancja myjąca, pianotwórcza, stavilizująca i poprawiająca jakość piany
Sodium Chloride - modyfikator reologii, regulator lepkości
Allantoin - substancja katywna, działa przeciwzapalnie, łagodzi podrażnienia, wspomaga procesy regeneracji i odbudowy naskórka
Panthenol - Hydrofilowa substancja nawilżająca, substancja aktywna, ma działanie przeciwzapalne, przyspiesza procesy regeneracji naskórka
Glycol Distearate - niejonowa substancja powierzchniowo czynna, emolient tłusty, substancja renatłuszczająca, emulgator W/O
Steareth-4 - emulgator, substancja powierzchniowo czynna
PEG-40 Hydrogenated Castor Oil - substancja odtłuszczająca, emulgator O/W
Aroma - substancje zapachowe
Citric Acid - sekwestrant, regulator pH
Methylchloroisothiazolinone - substancja konserwująca, pochodna formaldehydu
Methylisothiazolinone - substancja konserwująca, pochodna formaldehydu
CI 42090, CI 16255, CI 14720 - barwniki
Źródło: Kosmopedia.org, CosIng
Cena regularna: 9,99 zł
Pojemność: 400 ml
Dostępność: drogerie stacjonarne i internetowe
O produkcie.
Żel otrzymujemy w plastikowej butelce przypominającej kształtem butelkę na mleko/śmietanę. Generalnie cała linia Dairy Fun ma cudowne opakowania, peelingi i pudry do kąpieli znajdują się w kamionkowych słoiczkach i dzbanuszkach, wygląda to fantastycznie. Kolorowa etykieta z ślicznym logo dopełnia całości. Butelka zamykana jest na klapkę typu 'klik'. Żel ma dość gęstą, ale nie klejącą się konsystencję, jest bezbarwny i mętny. Bardzo przyjemnie pachnie jagodami, lekko kwaskowo. Wydajność oceniam jako standardową.
Moja opinia
TAK, jednak inne wersje zapachowe
Ocena ogólna:
Bardzo dziękuję producentowi marki Delia Dairy Fun za możliwość przetestowania produktu.
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymania produktu nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.
Przypominam Wam również o konkursie z AyurVedik. Zgłaszać się możecie jeszcze do wtorku, a szczegóły znajdziecie TUTAJ.
Przypominam Wam również o konkursie z AyurVedik. Zgłaszać się możecie jeszcze do wtorku, a szczegóły znajdziecie TUTAJ.
Pozdrawiam,
Nie wiedziałam nigdy tego żelu, a ostatnio testuje bardzo dużą ilość ;)
OdpowiedzUsuńObecnie testuje żele z Isany i są całkiem ok ;)
Chyba jeszcze nie miałam okazji stosować żelu z Isana. Miałam olejek pod prysznic tej marki i bardzo go lubiłam.
UsuńJa miałam wersję owoce leśne ale jakoś mnie nie urzekł ;)
OdpowiedzUsuńMnie przypadł do gustu, choć sama nie wybrałabym dla siebie zapachu jagodowego.
UsuńZ serii Dairy fun chcę sobie sprawić wersję truskawkową :)
OdpowiedzUsuńHmm, też chętnie bym się na nią skusiła, choć osobiście wolę czekoladowe, waniliowe, cynamonowe zapachy...
Usuńnie znam tegoż mazidła:D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńciekawa jestem jak się spisze u mnie, bo zapach zniewala!
OdpowiedzUsuńTak, zapach jest szalenie przyjemny :)
UsuńChętnie wypróbowałbym. Samo opakowanie przykuwa uwagę
OdpowiedzUsuńTo prawda, opakowania tej linii produktów są urocze.
UsuńChętnie wypróbuję ten żel :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńgdzieś go już widziałam ;) spróbowałabym tą jagódkę :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSpotkałam się już z nim , ale mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałam wersję czekoladową kiedyś, fajna była jak na drogeryjny żel :). Tej to nawet na półkach nie widziałam :D.
OdpowiedzUsuńHmm, czekoladowa brzmi bardzo zachęcająco. Uwielbiam takie aromaty :)
Usuńja miałam wrażenie, że przesuszał mi skórę i nie pienił się jakoś rewelacyjnie, dla mnie mistrzem zawsze będzie luksja pro nourish
OdpowiedzUsuńU mnie nie było takiego efektu, ale co skóra to inne wymagania :)
UsuńNigdy go nie widziałam, będę musiała bliżej im się przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńPoszukaj, cała seria tych kosmetyków jest szalenie ciekawa.
UsuńBrzmi całkiem ciekawie ;) Podoba mi się buteleczka ;) Taka wesoła :)
OdpowiedzUsuńOpakowania mają słodkie, to prawda :)
UsuńKojarzę tą firme, miałam chyba czekoladowy puder do kąpieli:) Zapachy mają obłędne!
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie, nowy post i możliwość przetestowania maseczki Pilaten KLIK :)
Muszę poszukać tej czekoladowej serii.
UsuńJagody w kosmetykach zawsze zwracają moją uwagę :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTa jagoda kusi;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńja juz mam dosc jagód;)
OdpowiedzUsuńJa za jagodami niespecjalnie przeszkadzam, może poza lodami, ale jeśli chodzi o zapach w kosmetykach, to całkiem ok.
UsuńMnie bardzo intrygują ich sole do kąpieli, ale są z SLS a ja unikam tego skladnika. Jednak opakowania tych kosmetyków kuszą niemiłosiernie!
OdpowiedzUsuńMnie SLS zupełnie nie przeszkadza, jeśli produkt nie wysusza skóry, to niech sobie będzie.
UsuńJa znałam już tę serie, bo szalenie podobają mi się kamionkowe opakowania maseł, peelingów i pudrów.
OdpowiedzUsuńZ tej firmy mam jedynie balsam truskawkowy, który mimo iż słabo nawilża nie jest najgorszy. Żelu nie próbowałam ale uwielbiam jagody więc pewnie kiedyś u mnie wyląduje;)
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze peeling do ciała, ale jak na razie stoi nie ruszany.
UsuńOpakowanie ma urocze, kiedyś chętnie wypróbuję tą jagódkę :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmmmm zapach jagód uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawa jestem tego jagodowego zapachu :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńuwielbiam wszystkie kosmetyki o tym zapachu!
OdpowiedzUsuńsmaczny taki:D
UsuńBardzo smakowity, taki... owocowy ;)
UsuńFajny żel :) Chętnie go wypróbuję, lubię takie owocowe zapachy. Masz rację że tego schodzi najwięcej ja właśnie wrzuciłam post w którym opisałam 5 zdenkowanych żeli ;d Na inne denka strasznie ciężko mi cokolwiek uzbierać a to zbierało się samo :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJego zapach jest cudowny, ale czeka fgrzecznie na mnie w domu na testy.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy też będziesz zadowolona.
UsuńJa to już teraz tylko mydła w kostkach do ciała, ale pamiętam, że chyba kiedyś miałam żel tej marki.
OdpowiedzUsuńJa go nie kupię,bo nie odpowiada mi skład produktu,a dokładnie to substancje konserwujące, pochodne formaldehydu.
OdpowiedzUsuńWiem,że w wielu kosmetykach możemy je znaleźć,ale od jakiegoś czasu,staram się zwracać na to uwagę.