DELIA Cameleo
Maska keratynowa do włosów zniszczonych
Silnie regenerująca, nawilżająca i wygładzająca maska do włosów uszkodzonych, osłabionych farbowaniem, rozjaśnianiem, trwałą lub innymi zabiegami.
- Termoochrona i łatwe rozczesywanie
- Wygładzenie włosów i połysk
- Wzrost sprężystości i miękkości
Skład: Skład średni, poza pochodną keratyny nie zaiera właściwie żadnych substancji odżywczych, ma za to dwa parabeny o pochodną formaldehydu jako konserwant.
Aqua - woda, rozpuszczalnik
Cetyl Alcohol - emolient, emulgator, stabilizator emulsji, substancja powierzchniowo czynna, regulator lepkości
Bis-Cetearyl Amodimethicone - kondycjoner
Ceteareth-7 - emulgator, substancja powierzchniowo czynna
Ceteareth-25 - substancja myjąca, emulgator, substancja powierzchniowo czynna
Behanamidopropyl Dimethylamine - antystatyk, emulgator
Lactic Acid - substancja buforująca, humekant
Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin - antystatyk, kondycjoner
Parfum - substancje zapachowe
Methylparaben - substancja konserwująca
Propylparaben - substancja konserwująca
DMDM Hydantoin - substancja konserwująca, pochodna formaldehydu
Phenoxyethanol - substancja konserwująca
Cetrimonium Chloride - antystatyk, emulgator, substancja konserwująca
Disodium EDTA - substancja chaletująca, regulator lepkości
Butylphenyl Methylpropional - składnik kompozycji zapachowej
Benzyl Salicylate - filtr UV, składnik kompozycji zapachowej, substancja konserwująca
Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde - substancja maskująca, składnik kompozycji zapachowej
Źródło: CosIng
Cena regularna: 14,80 zł [sklep producenta]
Pojemność: 200 ml [ja mam opakowanie 50 ml]
Dostępność: drogerie stacjonarne i internetowe, sklep producenta
O produkcie.
Maska znajduje się w plastikowym, zakręcanym opakowaniu, graficznie prosto i profesjonalnie, mogłaby robić za kosmetyk fryzjerski. Sam produkt jest dość gęsty i ma przyjemny, choć dość intensywny zapach, taki typowy dla profesjonalnych kosmetyków fryzjerskich. Choć moje opakowanie ma zaledwie 50 ml, z uwagi na gęstość maski wystarczy mi ona na długo.
Moja opinia.
Z samej maski jestem jednak zadowolona, podoba mi się jej działanie na moich włosach pomimo, że nie ma w składzie praktycznie żadnych substancji odżywczych.
Czy kupię ponownie?
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bardzo dziękuję producentowi marki Delia za możliwość przetestowania produktu.
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymania produktu nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.
Pozdrawiam,
Całkiem nieźle wypadła, pomyślę nad nią :)
OdpowiedzUsuńPrzy takim składzie jest to i dla mnie zaskakujące ;)
UsuńMoże kiedyś ją zakupie :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie szukasz maski z naturalnym lub przepełnionym składnikami aktywnymi skłądem, to mogę ja polecić.
Usuńciekawy produkt, lecz aktualnie stosuje tylko olejki do ciała ;)
OdpowiedzUsuńJa olejków praktycznie nie stosuję, poza masażami.
UsuńNie próbowałam jej jeszcze, jakoś mnie nie kusi :/
OdpowiedzUsuńA ja lubię maski do włosów i musiałam ją po prostu sprawdzić. I teraz używam praktycznie tylko jej.
UsuńZaciekawiła mnie ta maska, chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJest całkiem fajna, dobrze się spisuje.
Usuńja ją odstąpiłam kuzynce, której włosy wymagają większej uwagi niż moje i czekam teraz na relację :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubię efekt sypkich włosów. Pomyślę nad nią
OdpowiedzUsuńJa również, zwłaszcza, że moje maja tendencję do puszenia się.
UsuńCzasami lubię zaaplikować na włosy kosmetyk z wątpliwym składem, który jednak poprawia je wizualnie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, przydaje się mieć taki kosmetyk w łazience :)
UsuńMam ją, ciekawa jestem czy też będę z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa również jestem ciekawa :)
UsuńDelia rzadko u mnie gości, a ich produktów do włosów jeszcze nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńU mnie w sumie też, choć zdarza mi się używać ich kosmetyków.
UsuńI moje włosy żyją własnym życiem podczas wilgoci w powietrzu :)
OdpowiedzUsuńMaski tej nie znam ,ale wydaje się być nie taka zła pomimo składu ;)
Nie jest zła, spisuje się świetnie. Chodziło mi jedynie o to, że w składzie nie ma praktycznie żadnych składników odżywczych czy pielęgnacyjnych.
UsuńMiałam tę maskę i moim włosom bardzo przypasowała :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy również bardzo się z nią polubiły.
UsuńPodziwiam ludzi, którzy potrafią nałożyć na włosy niewielką ilość produktu (jak u Ciebie, wielkości połowy orzecha), u mnie na włosach zawsze ląduje cała masa produktu, maski więc idą jak woda.
OdpowiedzUsuńNo ale moje włosy są bardzo długie i baaardzo gęste.
Jeśli lubisz ekspresowe maski to polecam Ci Biowax, zwłaszcza ten dla włosów ciemnych (fioletowe opakowanie). Minuta na włosach działa cuda, a półlitrowe opakowanie kosztuje w promocji mniej niż 20 zł! :)
Moje włosy nie są ani długie, ani gęste, do tego cienkie, choć mam ich dość sporo. Dlatego też produktów nie zużywam na nie zbyt wiele. Miałam kiedyś BioWax, ale mnie nie zachwycił.
Usuńmam podobne odczucia względem niej, działa na włosy, ale skład nie ma nic wartościowego
OdpowiedzUsuńOtóż to :)
Usuńpierwszy raz ją widzę. Póki co mam swojego Loreala,starczą mi na dłuuuugi czas
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mam przekonanania do masek L'Oreala, chyba, że z serii profesjonalnej.
UsuńNie znam tej maski, ani tej marki ;)
OdpowiedzUsuńTo polska marka, całkiem niezła.
Usuńja od Delii jeszcze nic nie miałam, ciekawe jakby się sprawdziła u mnie :D
OdpowiedzUsuńTa maska akurat spisuje się dobrze. Ale wiesz jak to jest, na każdego działa co innego ;)
UsuńWidziała ją gdzieś ostatnio, ale nie miałam pojęcia czy jest dobra, więc nie wziełam tym bardziej, ze ostatnio zrobiłam zapasy u babci agafii. Ale jak tylko się skonczy myśle ze warto spróbować
OdpowiedzUsuńJeśli nie szukasz rewelacyjnego składu, na pewno warta jest polecenia :)
UsuńSłyszałam już o tej serii ale jakoś na siebie nie trafiliśmy. Ostatnio jestem wierna Biovaxom, to są super maski.
OdpowiedzUsuńU mnie BioWaxy niespecjalnie sie sprawdzają, wolę Kallosy :)
Usuńnie korci mnie jakoś:)
OdpowiedzUsuńhmm pierwsze widzę
OdpowiedzUsuńJa też jej wcześniej nie znałam.
UsuńNie słyszałam o niej wcześniej :)
OdpowiedzUsuńNic specjalnego, ale robi co ma robić :)
UsuńChętnie bym ją wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie znam. U mnie do włosów kilka nowości.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBrzmi świetnie :-) Chętnie ją kiedyś wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie używałam jeszcze tej maski.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ tej linii mam na razie jedwab do zabezpieczenia końcówek i jestem zadowolona :)Maska mnie zaciekawiła:)
OdpowiedzUsuńJa nie używam jedwabiu, mam olejek silikonowo-arganowy (inaczej tego nazwać nie można) i dobrze się spisuje.
Usuńprzypomniałaś mi o niej, muszę ją wyciągnąć z zapasów, bo aktualna maska mi się kończy
OdpowiedzUsuńNie ma za co ;)
UsuńWypróbowałam i zdziwiłam się jak dobrze sprawdziła się na moich włosach!
OdpowiedzUsuńNo widzisz? Na moich też pomimo, że w składzie nie ma praktycznie nic.
UsuńBardzo fajna maseczka. Dobrze pielęgnuje i nawilża włosy. Nie obciąża. Nie przetłuszcza. Ułatwia rozczesywanie. Po zastosowaniu, włosy wyglądają zdrowo, są mięciutkie i i miłe w dotyku, bardzo ładnie się błyszczą, no i zapach urzekający.
OdpowiedzUsuńU mnie także świetnie się sprawdziła, niestety skład rozczarowuje :(
UsuńJak dla mnie jedna z najlepszych masek na rynku. Aż mam ochotę wyprobować inne kosmetyki Cameleo. Słyszałam wiele dobrych opinii o farbie cameleo omega, używałaś jej może?
OdpowiedzUsuń