Osobiście preferują żele peelingujące niż peelingi, niepotrzebne mi silne zdzieranie, a żele najczęściej nie pozostawiają filmu, tak typowego dla peelingów czy to parafinowych czy naturalnych. Kostki peelingujące wybieram rzadko, bo są mniej wygodne zarwno w transporcie (wymagają dodatkowej mydelniczki) jak i użytku. Tę kostke otrzymałam na spotkaniu blogerek w Katowicach, ale miałam ją już wcześniej z innego blogerskiego spotkania. Kostka ta nie jest dostępna w sprzedaży i poza spotkaniami blogerskimi nigdzie jej nie spotkałam, niemniej jest ona warta wspomnienia.
BARWA
Barwy Harmonii, mydło peelingujące
Co mówi producent?
Niestety mydełko nie ma absolutnie żadnego opisu, nie znajdziemy go również na stronie producenta.
Skład: Jego również na opakowaniu brakuje :( Podejrzewam, że nie jest za specjalny.
Pojemność: 200 g (zgaduję)
O produkcie.
Moja opinia.
Jeśli lubicie ostre zdzieraki to to mydło jest dla Was stworzone. Z tego punktu widzenia ogromna szkoda, że jest to wersja limitowana, niedostępna w sprzedaży.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bardzo dziękuję producentowi marki Barwa za możliwość przetestowania produktu.
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymania produktu nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.
Przypominam, że jeszcze tylko do jutra możecie się zgłaszać do udziału w konkursie urodzinowym.
Szczegóły TUTAJ.
Szczegóły TUTAJ.
Pozdrawiam,
Wielka szkoda, że nie jest dostępne w sklepach, bo ja uwielbiam takie mocne peelingi. :(
OdpowiedzUsuńAno zkoda. W sumie to troche bez sensu, że firma daje w prezencie do recenzji coś, czego nie można kupić :(
UsuńCiekawy produkt. Nie lubię mydełek, ale taki peeling bez parafiny to coś całkiem dobre połączenie.
OdpowiedzUsuńMożna znaleźc peelingi bez parafiny również w formie "słoiczkowej" (nie wiedziałam jak to inaczej nazwać), np. peeling kokosowy z nacomi czy peelingi z Pat&Rub. Ale zostawiają na skórze tłsty film, którego ja osobiście nie cierpię.
UsuńMydło widmo, jest a kupić nie można :D. Średnio mi się podoba, brak opakowania, informacji itp. dodatkowo może wysuszać i jakoś nie jestem zwolenniczką peelingujących mydeł :)
OdpowiedzUsuńMnie też drażni ten brak opakowania i jakichkolwiek informacji.
UsuńUUU szkoda, ze nie jest dostępne, lubię Barwę :)
OdpowiedzUsuńJa rzadko miewam ich kosmetyki. Miałam kiedyś peeling do stóp, ale średnio byłam zadowolona.
UsuńLubię takie porządne zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest jednak ciut za ostry.
UsuńSwietne jest to mydelko i faktycznie zdziera hardo :D
OdpowiedzUsuńDla mnie aż za bardzo :)
UsuńUwielbiam takie peelingowe klimaty :D Mydełko wygląda jakby było obsypane cukrem :) na pewno bym się na nie skusiła... gdybym mogła :P
OdpowiedzUsuńSzkoda, właśnie, że nie jest dostępne w sprzedaży. Myślę, że miałoby wiele zwolenniczek.
UsuńJa chyba jednak wolę tradycyjne peelingi :)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej, jak wspomniałam, lubię żele peelingujące. Ale nie pogardzę również klasycznym peelingiem.
UsuńMiałam kiedyś mydło różane Barwy o podobnym wyglądzie, lubiłam je, ładnie pachniało, tylko denerwowała mnie tak kanciasta, niewygodna duża kostka.
OdpowiedzUsuńFakt, forma mudła jest bardzo denerwująca. Wolę mydła o bardziej obłym kształcie.
UsuńNie podoba mi sie, że nie ma składu....
OdpowiedzUsuńMnie również, ale cóż, mówi sie trudno.
UsuńChętnie bym wypróbowała u siebie ;)
OdpowiedzUsuńMyślę,że jest więcej takich osób. Tym bardziej dziwi mnie, że firma nie ma produktu w swojej ofercie.
UsuńSerio ostrrro wygląda :)
OdpowiedzUsuńNo jest na prawdę ostre.
Usuńu mnie tez barwa bedzie lada dzien ale produkty ktore moga zaskoczyc:)
OdpowiedzUsuńkupiłabym, gdyby można je było dostać w sklepach...
OdpowiedzUsuńMyślę, że więcej osób byłoby chętnych :)
UsuńFajnie wygląda, szkoda, że tak nie ciekawie z dostępnością.
OdpowiedzUsuńNiestety. Nie bardzo rozumiem ten zabieg producenta.
UsuńOd dłuższego czasu lubuję się w pielęgnacji mydełkami :) Faworytem sa te z Alterra oraz mydło czarne :) To wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńJa akurat za mydłami nie przepada, wolę produkty w płynie/żelu, ale czasami się złamię ;)
UsuńMoim zdaniem wygląda nieźle, chociaż w przypadku kostek ogromną wadą jest to, że trzeba je trzymać w mydelniczkach, tracą przez to urok :<
OdpowiedzUsuńNo niestety. I są też przez to znacznie mniej "mobilne".
Usuńnie znam tego mydełka, zaciekawiło mnie ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałam, było ok choć jak dla mnie trochę za ostre ;/
OdpowiedzUsuńDla mnie też jest ciut za ostry :(
Usuńwygląda fajnie bym je chciała;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńlubię takie wyroby ... teraz mam ręcznie robione mydło ale w formie galarety; p
OdpowiedzUsuńMydło w formie galarety? Interesting.
Usuńnie wiedziałam, ze są takie mydełka peelingujące :)
OdpowiedzUsuńAno są, to już moje trzecie, wcześniej miałam bardzo fajne mydełko kawa i cynamon z Lawendowej Farmy, a później mydełko z Oriflame, które było beznadziejne. Jednak to jest najostrzejsze.
UsuńMydło z peelingiem hmmm ciekawe :) nie miałam :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń