Jak już pewnie wiecie, moja cera jest ostatnio kapryśna i przesuszona. Staram się ją nawadniać maseczkami i nawilżać kremami, dlatego gdy na ostatnim spotkaniu blogerek otrzymałam krem marki
Oillan wszystkie inne poszły w odstawkę i zaczęłam używać właściwie tylko jego. Jak się spisał?
OILLAN Balance
Hydro-lipidowy krem przeciwzmarszczkowy
Do cery suchej, odwodnionej i wrażliwej
Co mówi producent? (www)
Bogata formuła preparatu intensywnie nawilża, wygładza
i uelastycznia suchą, odwodnioną i wrażliwą
skórę. Olej z ogórecznika lekarskiego
i skwalan z oliwek skutecznie regenerują
i odżywiają skórę, uzupełniając niedobory
lipidów w naskórku. Olej arganowy długotrwale
nawilża skórę, spłyca i wygładza drobne zmarszczki
oraz hamuje proces starzenia się skóry. Ekstrakt
z astra solnego koi oraz łagodzi podrażnienia
i zaczerwienienia.
Skład: Całkiem niezły pomimo parafiny. Nie zawiera parabenów czy konserwantów będących pochodnymi formaldehydu, zawiera za to kilka dobroczynnych składników jak masło shea, olej arganowy, alantoina czy witamina E (choć ta ostatnia w ilościach śladowych). Nie zawiera również składników zapachowych. W kremie na noc usunęłabym jednak silikon, jest on w moim odczuciu zbędny.
Aqua - rozpuszczalnik
Glyceryl Stearate SE - emulgator
Ethylhexyl Stearate - emolient
Glycerin - humekant, hydrofilowa substancja nawilżająca
Pentylene Glycol - kondycjoner, rozpuszczalnik
Octyldodecanol - emolient, substancja maskująca, zapachowa
Hydrogenated Polydecene - emolient, substancja maskująca i zapachowa, kondycjoner, rozpuszczalnik
Cetyl
Alcohol - emolient, emulgator, stabilizator emulsji, substancja maskująca, regulator lepkości
Paraffinum Liquidum - parafina, emolient tłusty, substancja okluzyjna
Squalane - emolient, kondycjoner, substancja renatłuszczająca
Myristyl Myristate - emolient, substancja zmętniająca, kondycjoner
Butyrospermum Parkii Butter - masło shea, kondycjoner, regulator lepkości, substancja aktywna
Borago Officinalis Seed Oil - olej z nasion ogórecznika, lekarskiego, emolient, kondycjoner
Aster
Tripolium Extract - kondycjoner, substancja ochronna
Cucurbita Pepo Seed Extract - ekstrakt z nasion dyni, kondycjoner
Glyceryl Behenate - emolient, emulgator
Hydrogenated Palm Oil - emolient, emulgator, kondycjoner, regulator lepkości
Spent Grain Wax
Argania Spinosa Kernel Oil - olej arganowy, substancja zmiękczająca, nawilżająca, natłuszczająca
Caprylic/Capric Triglyceride - substancja maskująca, zapachowa, kondycjoner
Ceramide NP - kondycjoner
Cholesterol - emolient, emulgator, kondycjoner, stabilizator, regulator lepkości
Glyceryl
Stearate Citrate - emolient, emulgator, kondycjoner
Dimethicone - silikon lotny, substancja wygładzająca skórę, ochronna, emolient, kondycjoner
Trideceth-6 - emulgator, substancja powierzchniowo czynna
Acrylamide/Sodium
Acrylate Copolymer - antystatyk
Allantoin - emolient, kondycjoner, substancja wygładzająca skórę, substancja aktywna
Phenoxyethanol - substancja konserwująca
Ethylhexylglycerin - kondycjoner
Tocopherol - witamina E, substancja zmiekczająca, aktywna, antyoksydant, kondycjoner
Źródło: CosIng
Cena regularna: 15,99 zł
Pojemność: 50 ml
Dostępność: sklepy internetowe, tradycyjnie nie mam pojęcia jak jest z jego dostępnością stacjonarną
O produkcie.
Krem otrzymujemy w
plastikowej tubce z zakręcanym korkiem, dodatkowo w
kartonowym pudełeczku.
Graficznie prosto,
aptecznie, ale
elegancko i po prostu
ładnie. Szalenie
podoba mi się
kolorystyka marki. Krem ma, w moim odczuciu, dość
lekką konsystencję, dobrze się rozprowadza. Jest
bezzapachowy (czyli trąca, jak zawsze, typowym dla kremów bezzapachowych smrodkiem), ale zapach znika natychmiast po aplikacji na skórę. Ze względu na konsystencję, krem jest
bardzo wydajny.
Moja opinia.
Producent zaleca stosowanie kremu na noc, jednak w jego składzie nie ma nic, co przy dodatkowej ochronie przeciwsłonecznej nie pozwalałoby używać go na dzień i ja tak go właśnie stosuję. Krem
przepięknie nawilża moją skórę,
reguluje wydzielanie sebum dzięki czemu nie błyszczę się już po dwóch godzinach od nałożenia makijażu (choć oczywiście zależy to również od użytego pudru).
Nie wchodzi w żadne niepożądane
reakcje z
makijażem,
nie waży podkładu,
nie powoduje jego
spływania czy
szybszego znikania ze skóry. Pozostawia skórę
gładką i
miękką w dotyku. Skóra jest
przyjemnie nawilżona, lekko
ujędrniona (choć zmarszczki niestety nie zniknęły),
ukojona i gotowa na aplikację dalszych kosmetyków. Stosunkowo
szybko się
wchłania pozostawiając jedynie lekko
satynowy film.
Jestem bardzo zadowolona z tego kremu i zapewne będę do niego powracać, bo moja skóra doskonale na niego reaguje. Muszę też przyznać, że producent nie kłamał pisząc, że
krem przywraca równowagę fizjologiczną skóry.
Czy kupię ponownie?
TAK
Ocena ogólna:
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymania produktu nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.
Zachęcam Was do udziału w Urodzinowym Konkursie. Szczegóły
TUTAJ.
Pozdrawiam,