Produkty musiały poczekać na swoją kolejkę, ale w końcu się doczekały. Czy były warte czekania? Zapraszam na recenzję.
Pulanna Perfect Body
Krem do biustu
Co mówi producent? (opakowanie, www)
Witalizujący krem do biust pobudza elastyczność i sprężystość skory. Stabilizuje gospodarkę wodną oraz pielęgnuje skórę czyniąc ją delikatną i jędrną. Poprzez regenerację tkanek skórnych zapobiega ich zwiotczeniu. Poprawia mikrokrążenie, ujędrnia, optycznie powiększa biust. Krem do biustu – Pulanna przywraca elastyczność i sprężystość skóry. Opóźnia procesy starzeniowe.
Skład: Skład jest całkiem porządny, nie za długi, pomimo parafiny na piątym miejscu porządny, zawiera ekstrakty roślinne, za końcu dwa parabeny. Oczywiście mógłby być lepszy, ale tragedii nie ma.
Aqua - woda, rozpuszczalnik
Glycerin - hydrofilowa substancja nawilżająca skórę, humekant
Stearyl Alcohol - emolient, emulgator W/O, stabilizator emulsji, modyfikator reologii
Panax Ginseng Root Extract - wyciąg z rzeń-szenia, emolient, kondycjoner, substancja tonizująca
Mineral Oil - emolient tłusty, komedogenny
Steareth-20 - niejonowa substancja powierzchniowo czynna, hydrofilowa, emulgator O/W, modyfikator reologii
Steareth-2 - niejonowa sustancja powierzchniowo czynna, substancja renatłuszczająca, emulgator W/O, modyfikator reologii
Carthamus Tinctorius Flower Extract - krokosz barwierski, kondycjoner
Zizyphus Jujube Core Extract - wyciąg roślinny [niestety nie znalazłam jego działania]
Humulus Lupulus Extract - wyciąg z chmielu zwyczajnego, substancja antybakteryjna, emolient, substancja zapachowa, wygładzająca, kondycjonująca i tonizująca
Hyaluronic Acid - kwas hialuronowy, antystatyk, humekant, substancja nawilżająca i kondycjonująca
Parfum - substancje zapachowe
Methylparaben - substancja konserwująca
Propylparaben - substancja konserwująca
Źródło: CosIng, kosmopedia.org
Cena regularna: 28 zł (wg strony producenta)
Pojemność: 125 g
Dostępność: apteki on-line (m.in. DOZ.pl), niestety nie wiem jak z dostępnością stacjonarną
O produkcie.
Moja opinia.
Produkt na pewno dobrze nawilża skórę. Stosowany regularnie uelastycznia ją i delikatnie napina. Plus za szybko wchłaniający się film, który nie brudzi ubrań, oraz za bardzo subtelny zapach, który nie przechodzi na odzież i nie koliduje z ulubionymi perfumami. Z uwagi na szybko wchłaniającą się konsystencję, podczas masażu produkt należy ponownie zaaplikować, co niestety wpływa na jego wydajność. Skóra po użyciu produktu jest przyjemnie gładka w dotyku, aksamitna, wygląda na ujędrnioną. Nie zauważyłam, aby optycznie powiększał biust, nie potrafię również zweryfikować opóźniania procesów starzenia. Mały minus za dość wysoką cenę.
Generalnie jestem jednak zadowolona z tego produktu. Na pewno znacząco wspomaga pielęgnację delikatnej skóry biustu.
Czy kupię ponownie?
MOŻE
Ocena ogólna (max. 10 pkt.):
Ocena ogólna (max. 10 pkt.):
Bardzo dziękuję producentowi marki Pulanna za możliwość przetestowania produktu.
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymania produktu nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.
Przypominam Wam również o wciąż trwającym konkursie wiosennym z Eveline.
Szczegóły TUTAJ.
Szczegóły TUTAJ.
Pozdrawiam,
Moim ulubieńcem w tej jedzinie, od kilku ładnych lat, jest serum z Eveline, "Slim Extreme 3D" ;) Widzę, że jest tańsze od tego kremu, więc nawet nie czuję się skuszona :)
OdpowiedzUsuńJa tez lubilam serumz Eveline, ale niestety zapychalo mnie :/
UsuńU mnie serum z Eveline również świetnie się sprawdzało. Ale nie byłabym sobą, gdybym zaprzestała testowania ;)
UsuńWłaśnie ja musze się rozejrzeć za czymś takim. Szkoda, że nie masz informacji na temat tego, czy można go dostać stacjonarnie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziewczyny poniżej piszą, że można go znaleźć podobno w Naturze. Ja rzadko chodzę do drogerii, dlatego nigdy nie wiem (poza oczywistymi kosmetykami) gdzie można je dostać stacjonarnie.
UsuńDziałanie ma interesujące :)
OdpowiedzUsuńhmmm ja oddałam go koleżance, bo jak wiesz nie lubię tego typu produktów.
OdpowiedzUsuńWiem, wiem ;) Ja za to bardzo lubię :)
Usuńhm. może kiedyś się skuszę
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz takie produkty, to warto wypróbować.
UsuńDawno nie używałam już kremów do biustu, uwaga na brodawki sutkowe ponieważ tam przenikanie składników jest większe i niektóre mogą szkodzić tak usłyszałam od pani kosmetolog ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie czytałam o tym, wiec staram się omijać :) Dziękuje za radę :)
Usuńdokladnie, wiele jest zbednych a szkodlich takich składników ja polecam Maternea - a aptece - całkowicie czysty, hipoalergiczny
UsuńProdukt wygląda ciekawie, jednak sama nie używam tego typu produktów. :)
OdpowiedzUsuńJa używam i bardzo lubię :)
UsuńA Pullana nie jest w naturze?
OdpowiedzUsuńja ją widziałam tam wlasnie ostatnio :)
UsuńJa zawsze mam problem z dostępnościa stacjonarna kosmetyków, bo niezwykle rzadko tak je właśnie kupuję :)
UsuńNie używam nic do biustu,bo mam bardzo mały :P
OdpowiedzUsuńMały nie mały, trzeba o niego dbać :)
Usuńhmmm chyba nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńŁukaszu, ależ dlaczego? ;)
Usuńja teraz uzywazm norel i jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś balsam wyszczuplający tej marki i byłam z niego zadowolona.
UsuńKupię jak tylko wykończę serum z Eveline;)
OdpowiedzUsuńTo jest o tyle fajne, że serum z Eveline zostawiało mi na skórze taki tłusty film. To nie pozostawia takiego efektu.
UsuńJeszcze nie używałam żadnego serum do biustu, muszę się w jakieś zaopatrzyć bo czasem lepiej zapobiegać niż potem żałować
OdpowiedzUsuńJak najbardziej się z Tobą zgadzam. Nawet zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć ;)
Usuńha muszę zakupić:D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa też jestem fanką wszelkiego rodzaju produktów do biustu,moim faworytem w tej dziedzinie jest serum z Ziaji,o tym kremie jeszcze nie słyszałam ale jeśli będę miała okazje chętnie wypróbuje :))
OdpowiedzUsuń