Osobiście preferuję używanie do konturowania róży aniżeli brązerów, choć i te drugie zdarza mi się używać. Moimi ulubionymi odcieniami są chłodne, brudne róże oraz żywe brzoskwinie, nie pogardzę również jasnymi, rozświetlającymi odcieniami dziewczęcego różu. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać róż marki
May to Be
Róż mineralny w odcieniu 06
Co mówi producent?
Producent nie mówi absolutnie nic, na opakowaniu poza składem, nazwą, datą przydatności do użycia i namiarami producenta nie znajdziemy żadnego opisu produktu, próżno go również szukać na stronie, która jest w budowie.
Ze swojej strony napomknę jedynie o tym, że wbrew zapewnieniom producenta kosmetyk nie jest mineralnym, w 100% mineralne produkty występują bowiem wyłącznie w formie sypkiej, a recenzowany róż jest produktem prasowanym. Z resztą o 'mineralności' produktu zaświadczy jego skład.
Skład: Jak już wspomniałam, skład daleki jest od właściwego produktom mineralnym. Moim zdaniem dość typowy dla kosmetyków kolorowych, bez dodatkowych składników pielęgnacyjnych, moim zdaniem ze zbędną zawartością silikonu.
Talc - może działać komedogennie, substancja matująca, absorbuje wilgoć, poprawia właściwości sensoryczne preparatu
Mica - nadaje perłowy połysk [w tym produkcie akurat zupełnie niewidoczny, na szczęście]
Kaolin - substancja konsystencjotwórcza
Titanium Dioxide - filtr UV
Ethylhexyl Hydroxystearate - emolient
Pentaerythityl Tetraisostearate - emolient, emulgator
HDI/Trimethynol Hexyl-Lactone Crosspolymer
Silica - krzemionka, wypełniacz, poprawia właściwości aplikacyjne kosmetyku, regulator lepkości
Polymethylsilsesquioxane - środek zmętniający
HDI/Trimethylol Hexyliactone Crosspolymer
Phenoxyethanol - konserwant
Dimethicone - silikon, emolient suchy, poprawia właściwości sensoryczne kosmetyku
Ethylhexylglycerin - kondycjoner
CI 15850, CI 45410, CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 77742, CI 77861, CI 77266 - barwniki
Źródło: CosIng, Kosmpopedia
Cena regularna: nieznana
Gramatura: nieznana
Dostępność: nieznana
Moja opinia.
Opakowanie +/-
Wykonane z czarnego, matowego plastiku z okienkiem na przodzie, dzięki czemu widzimy kolor oraz zużycie produktu. Opakowanie jest zakręcane, wygodniejsze byłoby opakowanie z klapką, a plastik niestety wygląda na dość tani, jest jednak zadziwiająco solidne, choć nie ryzykowałabym bliskiego spotkania z płytkami łazienkowej podłogi. Czasami przy zakręcamiu się zacina i jest problem z jego zakręceniem.
Konsystencja/kolor +
Róż ma dość miękką i pylistą konsystencję, nadaje się do nakładanie miękkim i puchatym pędzlem (idealne jest do niego jajo Real Techniques).
Kolor: odcień różu który ja posiadam jest dość dziwny, ciemny i ceglasty, ciepły, zupełnie matowy, na skórze daje dość intensywny efekt i trzeba go dobrze rozetrzeć.
Zapach +/-
Róż jest bezzapachowy.
Pojemność/wydajność +
Moim zdaniem wysoka.
Co mi się podoba:
+ dobrze się aplikuje
+ nie osypuje się i nie pyli
+ ładnie się rozciera na twarzy
+ utrzymuje się bez poprawek cały dzień (na podkładzie i pudrze)
+ w ciągu dnia nie zmienia koloru
+ nie zawiera żadnych drobin, jest produktem idealnie matowym
+ marka jest polska
Co jest mi obojętne:
+/- opakowanie wygląda na tanie, ale jest dość solidne, mogłoby jednak mieć klapkę zamiast zakrętki
+/- kolor - wygląda na ciemny i ceglasty, ale na skórze ładnie się prezentuje
+/- skład - nie jest to produkt mineralny, choć mnie na tym nie zależy
Co mi się nie podoba:
- wymaga roztarcia z innym, jaśniejszym i bardziej różowym różem, przynajmniej na mojej dość chodnej cerze (osobiście używam albo Candy Floss od W7 albo Dusty Pink Amilie Mineral)
- brak jakichkolwiek informacji o gramaturze, cenie i dostępności
W kilku słowach: Róż, pomimo koloru, jest bardzo poprawnym produktem. Roztarty odrobiną jasnego, rozświetlającego różu wygląda ładnie i utrzymuje się cały dzień, nie waży się, nie wchodzi w pory, nie podkreśla niedoskonałości. Opakowanie mogłoby być nieco bardziej dopracowane, ale jest solidne i nie rozpada się w dłoniach. Sama jednak nie wybrałabym takiego koloru. No i podstawowe zastrzeżenie - nie jest to produkt mineralny.
Czy kupię ponownie?
NIE
Ocena ogólna (max. 10 pkt.):
Ocena ogólna (max. 10 pkt.):
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bardzo dziękuję marce May to Be Cosmetics za możliwość przetestowania produktu.
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymanie produktu nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.
widziałam te produkty w markecie, lecz nie skusiły mnie
OdpowiedzUsuńA ja ich nie mogłam nigdzie zlokalizować. Ale fakt, że poza Biedronkę się właściwie nie zapuszczam...
UsuńWole brzoskwiniowe odcienie.
OdpowiedzUsuńJa również.
Usuńładnie wygląda... ale nie lubię jak ktoś mi kit wciska
OdpowiedzUsuńNiestety robi to większość producentów nie tylko kosmetyków na naszym rynku...
UsuńDo mnie raczej by nie pasował. A markę pierwszy raz widzę na oczy. Jakaś nowa, czy ja jestem w tyle?
OdpowiedzUsuńNie wiem czy nowa, bo spotkałam się z nią pierwszy raz na spotkaniu blogerskim :)
UsuńJa nie używam tego typu produktów więc mój stoi i czeka (jeszcze nie wiem na co;p)
OdpowiedzUsuńZużyjesz do stóp ;)
UsuńJa lubię troszkę inne odcienie :)
OdpowiedzUsuńJa przeważnie też, ale w połączeniu z jasnym, rozświetlającym różem, na prawdę wygląda ładnie.
UsuńJa mam roz ceglany i go mega lubie. ten odcien dla rudych byłby idealny :d
OdpowiedzUsuńJa mam niestety chłodną urodę, ale jak wspomniałam roztarty z jasnym, chłodnym i rozświetlającym odcieniem daje radę :)
UsuńUwielbiam ceglaste odcienie, ale kolor tego różu jest dla mnie zbyt intensywny. Ty wyglądasz w nim pięknie, ale zapewne dużo energii włożyłaś w rozcieranie - coś czego ja nie cierpię ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w tym makijażu, bo podkreśla on Twoją urodę, a nie zakrywa jej.
To fakt, trochę się napracowałam, żeby dobrze wyglądał.
UsuńI dziękuję za przemiły komplement :)
kolor zupełnie mi się nie podoba...
OdpowiedzUsuńRzecz gustu :) Nie jest moim ulubionym, ale od czasu do czasu ładnie wpasowuje się w mój nastrój ;)
UsuńTen kolor jest mega dziwny, chociaż na Tobie jeszcze jakoś się broni :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To prawda, kolor jest dziwny, ale można sobie dać z nim radę :)
UsuńMi się wydaje, że właśnie mógłby pasować do mojej karnacji.
OdpowiedzUsuńDo mojej teoretycznie nie powinien, a czuję się w nim dobrze, więc zależy w czym się lubisz :)
Usuńwygląda w opakownaiu jak spieczony buraczek :D ale na facjacie ładnie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, na twarzy prezentuje się dużo lepiej niż w opakowaniu, choć i tak wymaga sporo pracy.
UsuńWygląda na twarzy OK :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa buzi wygląda ładnie :) szkoda że producent nie umieścił żadnych informacji..
OdpowiedzUsuńBrakuje jakiegokolwiek opisu, to prawda. Poza tym trudno cokolwiek znaleźć na temat kosmetyków tej marki...
Usuńbardzo dobrze skomponowałaś oba róże, na buzi wyszedł świetny odcień :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTo, że trzeba go dodatkowo rozcierać zdecydowanie go u mnie skreśla :(
OdpowiedzUsuńU mnie nie, używam sporo kosmetyków, które by ładnie wyglądać wymagają włożenia odrobiny pracy.
UsuńMay to be - kolejna marka do której mam uraz po wysuszaczu i przygodzie jaką miała Gosia z tuszem...
OdpowiedzUsuńU mnie jak na razie tylko wysuszacz okazał się bublem. Poza nim i tym różem niczego nie używałam.
Usuńkompletnie nie znam tej firmy...
OdpowiedzUsuńDla mni też była obca przed spotkaniem blogerskim :)
UsuńŁadnie wygląda na buźce :)
OdpowiedzUsuńDla mnie byłby za ciemny :)
Dziękuję :) Ja go dość sporo nakładam, aby był widoczny, ale fakt, to dość ciemny odcień.
Usuńnie mój kolor :)
OdpowiedzUsuńFakt, jest to odcień, który nie każdemu będzie pasował.
UsuńRóże uwielbiam i używam prawie każdego dnia ale ten kolorek niestety nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńOdcień jest trudny, to fakt. Ale przy umiejętnym nałożeniu na prawdę może dać ładny efekt.
Usuńnie miałam go :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmam jeden róż, wiecej nie planuje:)
OdpowiedzUsuńOj to jesteś bardzo oszczędna. Ja mam ich kilka i ciągle mi mało :)
UsuńJa mam ciepłą/neutralną cerę i też jakoś siebie nie widzę w tym kolorze. To chyba akurat odcień dla kogoś o ciemniejszej karnacji.
OdpowiedzUsuńMoja jest dość jasna, ale w połączeniu z jasnym kolorem ładnie się prezentuje.
UsuńNie miałam go. Na razie te co mam mi wystarczają.
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie mogę się powstrzymać przed przetestowaniem kolejnego różu :)
UsuńFaktycznie jest ciemny ale na twarzy wygląda przyzwoicie:)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńPięknie w nim wyglądasz. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa mam inny kolorek tego rozu i jestem mega zadowolona. Niestety zawsze mam problem z kupnem. Gdzie mozna znalezc produkty tej marki w regularnej sprzedazy?
OdpowiedzUsuń