Sklep już od progu zachęca do wizyty przepiękną kolorystyką, kosmetykami ułożonymi na półkach, zapachem, a także, jakże nadal rzadkimi w drogeriach, testerami. Dzięki nim każdy kosmetyk możecie powąchać, a nawet przetestować przed zakupem na własnej skórze.
Na półkach znajdziecie same dobroci, specjalnie wyselekcjonowane i osobiście przetestowane przez właścicielkę, tego jakże jasnego i optymistycznego, sklepu Klaudię.
Marki, jakie znajdziecie w ofercie Mydlarni, są wciąż ciężko dostępne stacjonarnie, a mowa o m.in. Sylveco, Receptury Babuszki Agafii, Planet Organica, Khadii, BOMB Cosmetics, Nacomi, Natura Siberica, Love2Mix, Organic Therapy, Baikal Herbals czy ORGANIQUE, a od niedawna także znane i lubiane Yankee Candle. A wszystko to w jednym miejscu, bez konieczności odwiedzania kilku sklepów czy płacenia za przesyłkę.
Ostatnio zostałam zaproszona do stałej współpracy ze sklepem, w wyniku czego moja, i tak już spora, kolekcja wosków Yankee Candle wzbogaciła się o kilka kolejnych, głównie jesiennych zapachów. Wśród nowych wybranców znalazły się takie aromaty jak: Buttercream, Lavender Vanilla, Simply Cinnamon, Ginger Dusk, Honey Glow czy Macintosh, kupiłam sobie także zupełnie nowy, przepiękny, słodki kominek w serduszka.
Jeśli jesteście z Katowic lub okolic, serdecznie zapraszam Was w progi Zielonej Mydlarni, gdzie z całą pewnością każdy znajdzie małe co nie co dla siebie :) Jednak uważajcie, bo Wasz portfel może bardzo ucierpieć podczas wizyty, tak, jak każdorazowo cierpi moja karta kredytowa ;)
A jeśli nie znajdziecie na półkach kosmetyku, który Was interesuje, wystarczy szepnąć słówko właścicielce, a sprowadzi Ona dla Was niemal wszystko, czego możecie zapragnąć.
Pozdrawiam,
Ps. Bardzo dziękuję Wam, za stale powiększające się grono moich obserwatorów.
Jest Was już 450 :)
lubie takie sklepy
OdpowiedzUsuńJa również, fantastycznie się w nich robi zakupy, gdy ktoś profesjonalnie jest nam w stanie doradzić, no i zna doskonale towar, który jest na półkach.
UsuńPiękne, klimatyczne miejsce aż chciałabym tam być :)
OdpowiedzUsuńOj tak, klimatu tam nie brakuje :)
UsuńUwielbiam takie miejsca i cieszę się,że 18 pażdziernika odbędzie się tam spotkanie śląskich,na które się wybieram.Widzę,że muszę mieć pełny portfel,bo pokusa duża :)
OdpowiedzUsuńblogerek ;)
UsuńZabierz koniecznie :)
Usuńdlaczego u mnie nie ma takich pięknych sklepów?? ajj muszę się przeprowadzić ;)
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych i czekam na recenzje zapachów YC
Na pewno jakieś się pojawią w ramach 'niekosmetycznych niedziel' :)
Usuńale piękne miejsce:)
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce, mogłabym spędzić tam cąłutki dzień.
OdpowiedzUsuńJa też ;)
UsuńKlimatyczne miejsce....muszę tam kiedyś wpaść :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
Usuńzgadzam się w 100% procentach - tam jest jakoś tak nastrojowo, że aż chce się jechać znowu :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńKasiu piękniejszej prezentacji nie mogłaś napisać ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńJA POTWIERDZAM! o.
UsuńBardzo ładnie napisane :). Gratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńładnie tam aż chce się kupować;D
OdpowiedzUsuńNiestety... ;) Dla mojego portfela oczywiście ;)
Usuńnic tylko się dalej rozwijać i poszerzać haha :D
OdpowiedzUsuńChyba Łukaszu nie rozumiem, co masz na myśli...
Usuń