Dzisiaj kolor uroczy i dziewczęcy, ale niestety dość problematyczny, a mowa o...
KOBO Professional
Colour Trends
Cherry Flower (numer 39)
Dostępność: wydaje mi się, że kosmetyki tej marki spotkacie w drogeriach, np. w Hebe, i z całą pewnością on-line
Cena: 9,99 zł (według strony producenta KLIK)
Pojemność: 7,5 ml
Kolor +
Prześliczny, cukierkowy, słodki róż. Kobiecy, dziewczęcy, subtelny, pastelowy, idealny.
Jednocześnie niewdzięczny do fotografowania i bardzo trudny do uchwycenia na zdjęciach, najczęściej wychodzi albo zbyt jaskrawy, albo "brudny".
Wykończenie +
Kremowe, bez drobin, z pięknym połyskiem.
To zdjęcie dość dobrze oddaje rzeczywisty kolor, choć może jest na nim troszeczkę za jaskrawy |
Konsystencja -
Dość rzadka, lubi spływać z pędzelka i zalewać skórki, trzeba z nią bardzo uważać.
Aplikacja -
Choć pędzelek wygląda na wygodny, bo jest płaski, średnio szeroki i prosto ścięty, mam wrażenie, że nakrętka jest trochę za krótka, przez co aplikacja nie jest samą przyjemnością. Ponadto ze względu na konsystencję, trzeba uważać by nie zalać skórek, o czym już wspominałam. Ponadto lakier bardzo smuży podczas aplikacji i trudno nałożyć go równomierną warstwą.
Krycie -
Tu niestety kolejne rozczarowanie. Dwie warstwy niestety nie dają 100% krycia, a na emalii widać nadal prześwity :(. Myślę, że dla idealnego krycia potrzebne byłyby 3 warstwy (czyli z podkładem i top coatem 5 warstw lakieru!)
Schnięcie +/-
Z Seche Vite lakier był suchy po kilku minutach, do pełnej twardości jednak potrzebował ok. 20-30 minut.
Trwałość +/-
Poniżej przeciętnej. Po dwóch dniach lakier pościerał się na końcówkach, ale nie odpryskiwał i nie schodził płatami.
EDIT: po drobnych pracach domowych (nie obejmowały ręcznego prania czy mycia okien) już widzę, że lakier ściera się na końcówkach :(
Zmywanie +
Bezproblemowe, schodzi z płytki bez najmniejszego problemu, nie barwi skórek, nie wchodzi w nierówności, nie barwi płytki.
Opakowanie +/-
Walcowata, okrągła buteleczka z taką samą nakrętką w kolorze czarnym, jest stabilna i nie ma ryzyka, że się przewróci. Jedyny problem, to moim zdaniem za krótki pędzelek, który utrudnia aplikację (o czym wspominam powyżej).
W kilku słowach: To kolejny lakier do którego mam mieszane uczucia. Gdyby nie fantastyczny, cudowny wręcz, cukierkowy odcień różu, pewnie zebrałby większe cięgi. Ale z uwagi na ten właśnie kolor z pewnością będzie gościł na moich paznokciach nie raz pomimo bardzo trudnej aplikacji i marnego krycia.
Ponadto jak na lakier który aspiruje do produktu profesjonalnego, a więc używanego w salonach kosmetycznych, jest zdecydowanie zbyt problematyczny.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bardzo dziękuję marce KOBO za możliwość przetestowania produktu.
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymania produktu nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.
Pozdrawiam,
ja nie lubię różowych lakierów :)
OdpowiedzUsuńJa też niespecjalnie lubię ten kolor na paznokciach, ale ten cukierkowy odcień wyjątkowo mnie urzekł :)
UsuńKolor faktycznie jest cudny i w moim typie :)
OdpowiedzUsuńPrawda, że prześliczny?
Usuńkolor podoba mi się, chociaż w sumie chyba mam podobny :D
OdpowiedzUsuńJa takiego różu nie miałam, bo nigdy nie wpadłabym na to, że na paznokciach tak bardzo mi się spodoba.
UsuńMam go i kolor uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa również go pokochałam :)
UsuńAle cukiereczek,bardzo przyjemny kolor
OdpowiedzUsuńCukierek jak się patrzy :)
UsuńKolorek to on ma rzeczywiście cukierkowy :)
OdpowiedzUsuńOj tak, słodki i dosłownie i w przenośni ;)
Usuńzachowuje się jak pastel, choć pastelem nie jest...
OdpowiedzUsuńTo prawda. Dlatego tak bardzo mi się spodobał :)
Usuńśliczny kolorek, szkoda, że trochę z nim problemów :(
OdpowiedzUsuńNiestety, ale co zrobić :)
UsuńTa seria lakierów KOBO jest świetna.
OdpowiedzUsuńMam tylko ten jeden i szczerze mówiąc nie zachęca do kupowania kolejnych odcieni...
UsuńNigdy nie miałam lakiery Kobo, może to błąd?
OdpowiedzUsuńTego nie wiem, sam lakier średnio się spisał, choć kolor cudowny :)
Usuńkolorek słodki :) lubię takie odcienie ale z Kobo nigdy nie miałam lakieru ;p
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy i niestety chyba ostatni lakier tej marki. Ale kolor ze mną na bank zostaje :)
UsuńBardzo ładny kolorek ! :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnie przepadam za różami i właściwości nie zachwycają :(
OdpowiedzUsuńJa tez nie, ale ten pokochałam od pierwszego nałożenia.
Usuńkolor nie bardzo do Ciebie pasuje ;p
OdpowiedzUsuńA mnie się bardzo podoba. Wygląda słodko na paznokciach.
Usuńjaki róż :D
OdpowiedzUsuńFajny kolor :) Bardziej wiosenny niż jesienny, ale nie ma co się przejmować porą roku :) Szczególnie, że pogodę mamy jeszcze ładną :)
OdpowiedzUsuńAch tam, pory roku to tylko pory roku. Trzeba zaklinać jesień aby była piękna, np. za pomocą pięknych, jasnych i słonecznych odcieni lakierów do paznokci ;)
UsuńJa lakiery KOBO lubię bo na moich pazurkach wytrzymują bardzo długo ;) Teraz w naturze są po 3,99 zł ;)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety nie utrzymuje się długo. No i to okropne smużenie, choć to akurat może być kwestia koloru, a nie samego lakieru.
Usuńcudowny kolorek :3
OdpowiedzUsuńO tak :)
Usuń