sobota, 26 lipca 2014

Recenzja - Soraya So Pretty So Fresh - żel pod prysznic Lemon Twist

Na wstępie chciałam Was przeprosić, że ostatnio bywam tu rzadziej. Dopadła mnie jakaś niemoc twórcza, która mam nadzieję w przyszłym tygodniu zostanie zastąpiona ponownie twórczą płodnością ;)

Żel pod prysznic to artykuł pierwszej potrzeby. Wolę je od zwykłych mydeł, dlatego schodzą u mnie w sporych ilościach. Dobry żel ma dobrze myć, ładnie pachnieć i nie przesuszać skóry. Niczego więcej po żelu pod prysznic nie oczekuję. Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam produkt, który dostałam na jednym z blogerskich spotkań.

SORAYA
So Pretty So Fresh
Żel pod prysznic Lemon Twist


Co mówi producent? (www)
WAKE-UP FORMULA
Cytrusowe orzeźwienie z nutą słodyczy

Żel pod prysznic LEMON TWIST z ekstraktem z cytryny soczyście pobudzi Cię do działania. Zamieni codzienny prysznic w istne cytrusowe szaleństwo, zapewni Ci poczucie czystości i świeżości, a może nawet uzależni Cię od swojego zapachu.

Musująca nuta cytryny ulotni się po chwili, by odkryć wnętrze kwiatu pomarańczy, a może mandarynki? Czasami poczujesz też łagodną wanilię.

Tak pachnie cytrusowe orzeźwienie z nutą słodyczy!
 

Skład: powiedziałabym, że przeciętny, popularna substancja myjąca tuż za wodą, dalej gliceryna, jeszcze dalej konserwant. Duży plus za brak parabenów i pochodnych formaldehydu w składzie.

Aqua - woda, rozpuszczalnik
Sodium Laureth Sulfate - substancja myjąca, pianotwórcza, emulgator, substancja powierzchniowo czynna
Cocamidopropyl Betaine - antystatyk, substancja myjąca, pianotwórcza, regulator lepkości
Coco-Glucoside - substancja myjąca, pianotwórcza, powierzchniowo czynna
Sodium Chloride - regulator lepkości
Glycerin - humekant, hydrofilowa substancja nawilżająca
Parfum - substancje zapachowe
Sodium Benzoate - konserwant
Citric Acid - chelat
Styrene/Acrylates Copolymer - substancja filmotwórcza, zmętniająca
Disodium EDTA - chelat, regulator lepkości
Propylene Glycol - humekant, substancja kondycjonująca, regulator lepkości, rozpuszczalnik
Citrus Limon Fruit Extract - substancja kondycjonująca,
CI 19140 - barwnik

Cena regularna: 11.49 zł (wg Internetu)
Pojemność: 300 ml
Dostępność: drogerie, m.in. Rossmann

Moja opinia.
Opakowanie +/-
Butelka o ergonomicznym kształcie, wykonana z solidnego plastiku, z klapką typu 'klik'. Dobrze się otwiera i zamyka, nie ma ryzyka połamania paznokci, otwór odpowiedniej wielkości.
Graficznie trochę infantylnie. O ile logo jest ciekawe i przemyślane, o tyle cukierkowo różowe opakowanie w serduszka średnio do mnie przemawia. Ale w końcu to tylko żel pod prysznic.

Konsystencja/kolor +/-
Żel ma dość gęstą konsystencję, mnie przypomina trochę rzadką galaretkę, średnio dobrze się rozprowadza po myjce/gąbce, za to świetnie się pieni.
Kolor: jasnocytrynowy, mleczny.

Zapach ++
Dla mnie przepięknie pachnie cytryną, ale nie naturalną tylko jak guma rozpuszczalna zdaje się Maomam. Zapach jest fantastyczny.

Pojemność/wydajność +
Z uwagi na dużą gęstość, wydajność oceniam jako dobrą.

Działanie:
+ dobrze usuwa brud i zanieczyszczenia
+ nieźle się pieni, choć piana jest raczej luźna
+ przepięknie pachnie umilając kąpie
+ faktycznie działa orzeźwiająco, odświeżająco i pobudzająco
+ nie przesusza skóry, nie ściąga jej


W kilku słowach: Żel jak żel. Fantastycznie pachnie, kojarzy mi się z wakacjami. Na pewno działa orzeźwiająco i odświeżająco, dzięki czemu idealnie nadaje się pod prysznic z samego rana, lub po ciężkim, gorącym dniu. Nie wysusza skóry, dobrze się pieni. Ogólnie to bardzo poprawny produkt.

Czy kupię ponownie?
MOŻE

Ocena ogólna (max. 10 pkt.):
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bardzo dziękuję marce Soraya za możliwość przetestowania produktu.
Opinia jest subiektywna, a fakt otrzymania produktu nieodpłatnie nie miał na nią wpływu.

Przypominam Wam o trwającym konkursie wakacyjnym, do którego zgłaszać się możecie
jeszcze tylko do czwartku. Szczegóły TUTAJ.
http://kasias1980.blogspot.com/2014/07/kokurs-wakacyjny-z-okazji-ii-urodzin.html

Pozdrawiam,

31 komentarzy:

  1. Mmmmm, pięknie wygląda :) A jeszcze ten zapach!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam z tej serii czekoladowy żel i przyznam się szczerze, że nie mogę znieść jego słodkiego, duszącego zapachu ... ten wydaje się być super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czekoladowy mam balsam i fantastycznie pachnie. Jak budyń czekoladowy. Na lato może faktycznie za słodko, ale na zimę będzie w sam raz :)

      Usuń
  3. Nie przykładam zbyt dużej wagi do żeli pod prysznic. Tego nie miałam ale może kiedyś wpadnie mi w ręce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie, ale miło jest jeśli żel fajnie pachnie i nie wysusza skóry na wiór :)

      Usuń
  4. Ja mam malinowy i dla mnie żel jest taki przeciętny
    Fajnie pachnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żel to żel, nie oczekuję po nim fajerwerków. Ma myć, nie wysuszać skóry, dobrze jeśli ładnie pachnie, bo umila kąpiel, i tyle. Ten spełnia wszystkie moje wymagania.

      Usuń
  5. Nie jestem wielką fanką cytrusowych zapachów, ale te żele Sorayi ciekawią mnie od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja lubię cytrynowe zapachy, dlatego tak bardzo odpowiada mi większość kosmetyków P&R, przynajmniej pod względem zapachu ;)

      Usuń
  6. Nie miałam tego produktu,ale jakoś mnie one nie kusza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sklepie pewnie nie zwróciłabym na niego uwagi, ale jak to mawiają, darowanemu koniowi... czy jakoś takoś ;) Nie żałuję, bo zapach jest genialny.

      Usuń
  7. Żeli tej marki jeszcze nie używałam ale Maomam ładnie pachną więc pewnie by mi się zapach spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ten żel pokochałam właśnie za zapach. Poza zapachem jest to po prostu żel pod prysznic :)

      Usuń
  8. Miałam z tej serii czekoladowy i lubiłam go, wypróbuję jeszcze malinę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekoladowy mam balsam do ciała i też pachnie obłędnie. Na lato jednak ciut za słodko, zostawię go sobie na chłodniejsze dni.

      Usuń
  9. Nie używałam ale może wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pewnie kiedyś wpadnie do koszyka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj mnie tez ostatnio łapie niemoc twórcza...;( Żelu nie miałam ale kiedyś pewnie u mnie zagości;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś ciężko się zmobilizować do regularnych wpisów. A ja nie lubię się do niczego zmuszać, w końcu to ma być hobby.

      Usuń
  12. nie wiem dlaczego, ale mimo dobrych recenzji kompletnie mnie nie kuszą kosmetyki z tej linii. to chyba przez design opakowania ;<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, opakowania są strasznie infantylne. Na półce w sklepie też bym pewnie nie zwróciła uwagi.

      Usuń
  13. Obecnie z Soraya to mam tylko kosmetyki dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mam żadnych. Ale przekonuję się do produktów do opalania. Mam też dwa niezłe kremy do twarzy.

      Usuń
  14. Żelu tej serii niestety nie miałam,ale skusiłam się na balsam, zdaje się malinowy i niestety konsystencja dla mnie była za rzadka i oddałam go mamie, aczkolwiek zapach miał śliczny, no może trochę za mocny był :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swojego czekoladowego jeszcze nie tknęłam, na razie tylko wdychałam ten cudowny zapach ;)

      Usuń
  15. mnie jakoś nie przypadły do gustu te żele :( wszystkie(a zwłaszcza malinowy) pachniały mi, jak taki syrop na gorączkę, który dostawałam w dzieciństwie i nie wspominam go zbyt pozytywnie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam tylko cytrynowy, ale dla mnie pachnie genialnie :)

      Usuń
  16. Soraya ma coraz lepsze składy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno mi to zweryfikować, bo rzadko miałam okazję wcześniej używać ich kosmetyków. Ale nie są jakieś bardzo odstraszające.

      Usuń