Ja również dałam się porwać, zwłaszcza, że jest kilka perełek sprzedawanych z logo BeBeauty, które na prawdę lubię. Ale są też takie, za którymi niekoniecznie przepadam.
Dzisiaj chcę Wam przybliżyć jeden z produktów do oczyszczania twarzy tej marki, mianowicie:
BeBeauty
Delikatny żel-krem łagodzący do mycia twarzy
Skóra sucha i wrażliwa
Co mówi producent? (opakowanie)
Łagodnie oczyszcza skórę twarzy i oczu z makijażu i zanieczyszczeń, nie powodując wysuszenia. Delikatna formuła żelu koi podrażnienia i pozostawia uczucie komfortu. Wyciąg z owocu noni działa na skórę antyoksydacyjnie i odżywczo, dodaje energii oraz wspomaga jej naturalną ochronę. Zawarta w żelu gliceryna utrzymuje optymalny poziom nawilżenia. Skóra po użyciu żelu jest oczyszczona, nawilżona i ukojona.
- Oczyszcza skórę z makijażu i zanieczyszczeń [z zanieczyszczeń tak, z makijażu niekoniecznie]
- Nie wysusza, zachowuje optymalny poziom nawilżenia skóry [NIE]
- Zmniejsza podrażnienia i zaczerwieniania [trudno stwierdzić]
- Pozostawia uczucie komfortu [NIE]
Wyciąg z owocu noni jest bogatym źródłem przeciwutleniaczy, które przeciwdziałają wolnorodnikowym uszkodzeniom skóry, działa odżywczo, ochronnie i łagodzi podrażnienia.
Gliceryna utrzymuje optymalny poziom nawilżenia.
Skład: mógłby być lepszy, ale tragedii nie ma, wyciąg z owocu noni w połowie składu, poza tym delikatna substancja myjąca, gliceryna, na końcu parabeny, dość nieprzyjemny konserwant i barwnik.
Skład: mógłby być lepszy, ale tragedii nie ma, wyciąg z owocu noni w połowie składu, poza tym delikatna substancja myjąca, gliceryna, na końcu parabeny, dość nieprzyjemny konserwant i barwnik.
Aqua - woda, rozpuszczalnik
Cocamidopropyl Betaine - substancja myjąca
Glycerin - humekant, hydrofilowa substancja nawilżająca
Propylene Glycol - humekant, hydrofilowa substancja nawilżająca
PEG-7 Glyceryl Cocoate - substancja renatłuszczająca
Styrene Acrylates Copolymer - substancja filmotwórcza
Morinda Citrifolia Fruit Extract - wycig z owocu noni, antyoksydant, łagodzi podrażniania
Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer - stabilizator emulsji, sibstancja filmotwórcza, regulator lepkości
Sodium Hydroxide - regulator pH
Xanthan Gum - modyfikator reologii
Parfum - substancje zapachowe
Methylparaben - konserwant
Propylparaben - konserwant
Methylisothiazolinone - konserwant
CI 16255 - barwnik
Cena regularna: ok. 4 zł
Cena regularna: ok. 4 zł
Pojemność: 150 ml
Dostępność: Biedronka
Moja opinia.
Opakowanie:
+ wygodna tuba, stojąca na klapce typu 'klik', w kolorze białym
+ wygodna tuba, stojąca na klapce typu 'klik', w kolorze białym
+ pod światło widzimy ile produktu zostało w środku
+ ładna, bardzo elegancka grafika w kolorystyce delikatnego różu i ciemnej szarości
Konsystencja/kolor:
+/- produkt ma konsystencję żelową, dość gęstą, jakby glutowatą, ciągnącą się
+/- produkt ma konsystencję żelową, dość gęstą, jakby glutowatą, ciągnącą się
+ łatwo się aplikuje z opakowania
kolor: bardzo delikatnie różowy, nieprzezroczysty
Zapach:
+/- mydlany, kojarzy się z czystością i świeżością, jest jednak dość intensywny co niektórym może przeszkadzać
Pojemność/wydajność:
+ opakowanie zawiera 150 ml produktu, który jest bardzo wydajny
Działanie:
+ dobrze usuwa zanieczyszczenia - idealnie nadaje się do wykończenia demakijażu lub porannej pielęgnacji
+ dobrze usuwa zanieczyszczenia - idealnie nadaje się do wykończenia demakijażu lub porannej pielęgnacji
+ jest bardzo wydajny
+ nie podrażnia
+ cena
+/- nie pieni się
[+/-] nie jestem w stanie ocenić czy łagodzi podrażnienia
- ma bardzo intensywny zapach
- nie radzi sobie z solidniejszym podkładem lub oryginalnym kremem BB
- po zmyciu z twarzy skóra jest bardzo napięta
- nie utrzymuje optymalnego poziomu nawilżenia skóry
- nie pozostawia uczucia komfortu
W kilku słowach: Być może do cery tłustej lub mieszanej w kierunku tłustej produkt sprawdziłby się lepiej. Producent jednak uważa, że jest przeznaczony do cery suchej.
Moja sucha skóra nie polubiła go. Nie dość, że nie usuwa dobrze makijażu (z podkładem Revlon ColorStay zupełnie sobie nie poradził), skóra po jego zmyciu była strasznie ściągnięta, jakby skurczyła się o rozmiar albo dwa, ponadto ma bardzo intensywny zapach.
Czy kupię ponownie?
Mam go w zapasach, mam skórę mieszaną więc mam nadzieję że lepiej się sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńPrzy skórze mieszanej niewykluczone, że sprawdzi się lepiej. Na mojej skórze niestety się nie sprawdził.
UsuńMam i używam. Sprawdza się do rozpuszczania makijażu oczu - nie podrażnia . Całą buzię myje trochę gorzej - rzeczywiście BB (ja mam Rival de Loop) jakby nie chce się rozpuszczać, ale mi to tak bardzo nie przeszkadza bo rzadko pokrywam czymś całą skórę twarzy. Jak dla mnie spoko - za tą cenę.
OdpowiedzUsuńKiedyś przez długi czas używałam tylko mydła w płynie, potem żelu do mycia Ziajka albo Babydream. Szczerze nie lubię dużo wydawać na produkt, który służy wyłącznie do mycia i to jednej częsci ciała.
Ja obecnie stosuję ten żel (bo muszę go zużyć), mydło aleppo oraz preparat Ziaji z serii Fizjoderm, który też niestety jest dość delikatny i nie usuwa podkładu. Ale przynajmniej nie ściąga skóry. Za to aleppo usuwa wszystko.
UsuńPo twojej ocenie raczej nie wypróbuję, zresztą chyba i tak nie do mojej cery.
OdpowiedzUsuńTo zależy :) Z opisu wynika, że jest do skóry suchej i wrażliwej, ja jednak mam taką skórę i niestety nie spełnił swojego zadania.
Usuńja mam cerę tłustą, a również nie lubię mocno oczyszczających kosmetyków do mycia twarzy. nie znoszę tego uczucia ściągnięcia...
OdpowiedzUsuńPrzy cerze tłustej mógłby się akurat sprawdzić, bo taka cera ma znacznie lepszą naturalną barierę hydrolipidową.
UsuńCiekawy produkt, ale ja jest przekonana do płynu miceralnego z Eveline :)
OdpowiedzUsuńMam ten płyn, ale jeszcze go nie otwierałam, czekam aż zużyję pootwierane produkty.
Usuńja go lubię, ale używam tylko wtedy, kiedy moja cera jest w dobrym stanie i nie potrzebuje silnego oczyszczania. Uważam, że jest bardzo delikatny
OdpowiedzUsuńJest delikatny i niewystarczająco oczyszcza, jednocześnie jednak mocno ściąga skórę.
UsuńNie miałam go, ale po Twojej recenzji pewnie go nie będę miała.
OdpowiedzUsuńJeśli liczysz na dobre oczyszczanie, to nie jest produkt, którego szukasz :)
UsuńA mi się właśnie podobał :) Choć wolę rzeczywiście wersje peelingującą :)
OdpowiedzUsuńRzecz gustu. Mnie drażni to, e nie dość, że dobrze nie usuwa makijażu, to jeszcze ściąga mi straszliwie skórę. Ale robią to wszystkie produkty do mycia twarzy z Biedronki.
UsuńPierwszy raz się spotykam z myjadłem, które nie radzi sobie z podkładem...
OdpowiedzUsuńMój podkład jest dość treściwy i mam kilka produktów, które sobie z nim nie radzą. Za to mydło aleppo wszystkiemu daje radę :)
UsuńMiałam Aleppo 25% i zrobiło mi kosmos na pysiu. Kiedyś się jeszcze za nie wezmę, ale o najmniejszej ilości oleju laurowego
UsuńJa wlasnie testuje żel peeeling ciekawe czy wypadnie tez tak średnio ;) chociaz u mnie dobrze sobie radzi z podkładem ;)
OdpowiedzUsuńMoże kwestia podkładu. Mam też ten żel-peling, robiłam jakiś czas temu recenzję, ale niestety również ściągał mi skórę, poza tym produktów peelingujących nie powinno się używać codziennie.
Usuńhmmm tej wersji nie znam, ale żel zielony jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńZielonej wersji nie miałam, więc trudno mi się wypowiedzieć. Żel micelarny za to świetnie się sprawdza do mycia pędzli :)
UsuńCiekawy :)
OdpowiedzUsuńu mnie też sałabo dałrade niestety .. zrobie o nim post
OdpowiedzUsuńTaki średniaczek. Nie oczekiwałam, że będzie zmywał makijaż z oczu, od tego mam płyny dwufazowe, ale fakt, że nie zmył podkładu był bardzo rozczarowujący.
UsuńUżywałam żelu niebieskiego wersji do cery tłustej i również nie byłam nim zachwycona. Ot zwykły żel. Nie podobało mi się, że w ogóle się nie pienił i przez to był niewydajny.
OdpowiedzUsuńDla mnie te żele są bardzo wydajne, nie pienią się, ale są tak gęste, że wystarczy ich odrobina. Jednak nadają się tylko do ostatniego mycia skóry, a nie po to je kupuję :)
Usuńmiałam niebieski i zużyłam do mycia ciała
OdpowiedzUsuńJa micelarny zużyłam do mycia pędzli :)
Usuń