piątek, 14 marca 2014

Recenzja - Bath & Body Works - Paris Amour, krem do ciała vs. mleczko do ciała

Markę Bath & Body Works znałam głównie od koleżanek blogerek. Moim pierwszym produktem tej marki było mydło w piance o zapachu cytryny, które choć bardzo lubiłam, nie kupię go w cenie regularnej, czyli ok. 30 zł.

Dzisiaj chciałabym zrobić porównanie dwóch produktów tej właśnie marki z jednej linii zapachowej, mianowice:

Bath and Body Works
Paris Amour
Krem do ciała
vs. Lotion (mleczko) do ciała


Co mówi producent? (opakowanie)
Cream
Fortified with our exclusive triple moisture complex of conditioning milk proteins, hydrating rice bran oil and protective acai berry extract, our Signature Triple Moisture Body Cream provides deep, 24-hour moisture that softens even the driest skin. Our non-greasy formula deeply conditions, leaving skin moisturized, fragrant and more beautiful than ever before.
Massage into skin, especially dry spots, and indulge your senses with our exclusive Paris Amour, a beautiful blend of French tulips, apple blossoms and sparkling pink champagne, inspired by a romantic stroll through the streets of Paris.

Wzbogacone naszym ekskluzywnym potrójnym kompleksem nawilżającym odżywczych protein mleka, nawilżającego oleju z otrębów ryżowych i ochronnego ekstraktu z owoców jagody acai, nasz Autorski Potrójnie Nawilżający Krem  do ciała zapewnia głębokie, 24-godzinne nawilżenie, które zmiękczy nawet najbardziej suchą skórę. Nasza nietłusta formuła głęboko odżywia, pozostawiając skórę nawilżoną, pachnącą i piękniejszą niż kiedykolwiek wcześniej.
Wmasuj w skórę, szczególnie w suche miejsca i zaspokój swoje zmysły naszym ekskluzywnym Paris Amour, cudownym połączeniem francuskich tulipanów, kwiatów jabłoni i musującego różowego szampana, zainspirowanym romantycznym spacerem ulicami Paryża.

Lotion
Our exclusive Signature Body Lotion formula, fortified with powerful ingredients like super conditioning Shea Butter, fast absorbing Jojoba Oil and protective Vitamin E, hydrates skin with moisture that lasts all day. Our non-greasy formula absorbs quickly and completely to leave skin feeling incredibly soft, smooth and nourished, making it the perfect daily moisturizer.
Smooth over body to moisturize and lightly fragrance skin with our exclusive Paris Amour, a beautiful blend of French tulips, apple blossom and sparkling pink champagne, inspired by a romantic stroll through the streets of Paris.

Nasza ekskluzywna, autorska formuła mleczka do ciała, wzbogacone o składniki takie jak super nawilżające masło shea, szybko wchłaniający się Olej jojoba i ochronną witaminę E, nawilża skórę na cały dzień. Nasza nietłusta formuła szybko się wchłania i całkowicie wnika w skórę, dzięki której jest ona niesamowicie miękka, gładka i odżywiona, co czyni go idealnym codziennym nawilżaczem.
Rozprowadź po ciele by nawilżyć skórę i nadać jej delikatnego zapachu naszej ekskluzywnej serii Paris Amour, cudownego połączenia francuskich tulipanów, kwiatu jabłoni i musującego różowego szampana, inspirowanych romantycznym spacerem ulicami Paryża.

Skład:
Cream
taki sobie, wysoko substancje zapachowe, dzięki czemu krem pachnie cudownie, jednak czy o to chodzi w kremie do ciała? Zawiera też bardzo dużo składników kompozycji zapachowej oraz dość wątpliwy konserwant. Ale duży plus za brak parafiny, zastąpionej tutaj gliceryną i wazeliną.

Water - woda, rozpuszczalnik
Glycerin - gliceryna, humekant, hydrofilowa substancja nawilżająca
Caprylic/Capric Trigliceryde - emolient tłusty, modyfikator reologii
Glyceryl Stearate SE - emolient tłusty, emulgator W/O
Fragrance - substancje zapachowe
C12-15 Alkyl Benzoate - emolient, substancja odżywcza
Cetyl Alcohol - emolient tłusty, emulgaotr W/O
Dimethicone - emolient suchy, poprawia właściwości sensoryczne preparatu, silikon
Isohexadecane - emolient suchy, wpływa na właściwości aplikacyjne
Stearic Acid - sybstancja natłuszczająca, emulgator W/O
Euterpe Oleracea Fruit Extract - wyciąg z jagody Acai
Oryza Sativa (Rice) Bran Oil - olej ryżowy, działa wygładzająco, zmiękczająco i przeciwzmarszczkowo
Hydrolized Milk Protein - hydrolizat protein mleka, działa filmotwórczo, zmiękaczająco i wygładzająco
Tocopherol - witamina E, antyosydant, działa ochronnie na skórę
Petrolatum - wazelina, emolient tłusty, substancja konsystencjotwórcza
PEG-100 Stearate - emulgator O/W
Triethanolamine - regulator pH
Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer - modyfikator reologii
Disodium EDTA - sekwestrant, zwiększa trwałość kosmetyku
Sodium Dehydroacetate - konserwant
BHT - przeciwutleniacz, przedłuża trwalość kosmetyku
Diazolidynyl Urea - konserwant
Benzyl Salicylate - składnik kompozycji zapachowej
Bytulphenyl Methylpropional - składnik kompozycji zapachowej
Citronellol - składnik kompozycji zapachowej
Coumarin - składnik kompozycji zapachowej
Limonene - składnik kompozycji zapachowej
Geraniol - składnik kompozycji zapachowej
Hexyl Cinnamal - składnik kompozycji zapachowej
Hydroxycitronellal - składnik kompozycji zapachowej
Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde - składnik kompozycji zapachowej
Linalool - składnik kompozycji zapachowej

Lotion
dłuższy i moim zdaniem gorszy niż w przypadku kremu, zawiera niestety parabeny, bardzo dużo substancji zapachowych, konserwanty. Tutaj również nie ma parafiny na rzecz wazeliny i gliceryny oraz masła shea.

Water - woda, rozpuszczalnik
Glycerin - gliceryna, humekant, hydrofilowa substancja nawilżająca

Petrolatum - wazelina, emolient tłusty, substancja konsystencjotwórcza
Cetyl Alcohol - emolient tłusty, emulgaotr W/O
Cetearyl Alcohol - emolient tłusty, substancja konsystencjotwórcza
Fragrance - substancje zapachowe
Dimethicone - emolient suchy, poprawia właściwości sensoryczne preparatu, silikon
Ceteareth-20 - emulgator O/W
Butyrospermum Parkii Butter - masło shea, emolient tłusty
Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil - olej jojoba, emolient
Tocopheryl Acetate - przeciwutleniacz
Isohexadecane - emolient suchy, wpływa na właściwości aplikacyjne
Neopentyl Glycol Diheptanoate - emolient, substancja odżywcza
Carbomer - modyfikator reologii, zagęstnik
Butylene Glycol - hydrofilowa substancja nawilżająca, humekant
Sodium Hydroxide - regulator pH
Disodium EDTA - sekwestrant
Isopropyl Alcohol - substancja zapachowa, rozpuszczalnik, regulator lepkości
Tetrasodium EDTA - sekwestrant
BHT - przeciwutleniacz, przedłuża trwalość kosmetyku
Diazolidynyl Urea - konserwant
Methylparaben - konserwant
Benzyl Alcohol - konserwant, regulator lepkości, składnik kompozycji zapachowej
Propylparaben - konserwant
Benzyl Salicylate - składnik kompozycji zapachowej
Bytulphenyl Methylpropional - składnik kompozycji zapachowej
Citronellol - składnik kompozycji zapachowej
Coumarin - składnik kompozycji zapachowej
Limonene - składnik kompozycji zapachowej
Geraniol - składnik kompozycji zapachowej
Hexyl Cinnamal - składnik kompozycji zapachowej
Hydroxycitronellal - składnik kompozycji zapachowej
Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde - składnik kompozycji zapachowej
Linalool - składnik kompozycji zapachowej
Red 33 (CI 17200) - barwnik
Red 4 (CI 14700) - barwnik
Blue 1 (CI 42090) - barwnik

Cena regularna:
Cream 12,50$ (cena z etykiety)
Lotion 11$ (cena z etykiety)

Pojemność: 

Cream 226 g
Lotion 236 ml

Dostępność: Internet, sklepy firmowe Bath and Body Works

Moja opinia.
Opakowanie:
Cream
+ tuba z dość twardego plastiku stojąca na zamknięciu typu klik
+ ładna, przyciągająca wzrok kolorstyka, bardzo kobieca
- nie widać ile produktu zostało w środku

Lotion
+ butelka w charakterystycznym dla marki kształcie, z przezroczystego, dość twardego plastiku, z zamknięciem w postaci dociskanej klapki typu 'klik'

+ ładna, przyciągająca wzrok kolorstyka, bardzo kobieca
+ produkt dobrze spływa po ściankach opakowania, widzimy ile jest go w opakowaniu

Konsystencja/kolor:

Cream
+ produkt ma konsystencję pomiędzy kremem a balsamem, jest dość gęstu, ale dobrze się rozprowadza
+ kolor: lekko żółtawy

Lotion
+ konsystencja klasycznego, dość lekkiego mleczka, półpłynna, dobrze się go aplikuje z opakowania
+ kolor: delikatnie różowy

Zapach:
Cream/Lotion
+ obydwa produkty pachną identycznie, zapach to niewątpliwie ogromny atut tego produktu, jest przepiękny, kwiatowy, słodki

Pojemność/wydajność:
Cream
+/- standardowa dla kremu do ciała

Lotion
+ ze względu na konsystencję wymagająca użycia jednorazowo niewielkiej ilości produktu, lotion jest bardziej wydajny niż krem

Po lewej - krem, po prawej - mleczko
Krem jest lekko żółtawy, zapewne za sprawą kumaryny,
mleczko jest bardzo delikatnie różowe, czego na zdjęciu
niestety nie widać

Działanie:
Cream
+ nawilża nawet mocno wysuszoną skórę - po trzech dniach przesuszona skóra na nogach zniknęła
+ pozostawia skórę miękką i gładką w dotyku
+ fantastycznie pachnie
+ dobrze się rozprowadza i nieźle wchłania
+ wystarczy niewielka ilość 
+/- pozostawia na skórze film, który jednak po chwili znika
- cena
- dostępność

Lotion
+ doskonale się rozprowadza
+ pozostawia skórę gładką w dotyku
++ przepięknie pachnie, a zapach utrzymuje się na skórze
+ wystarczy niewielka ilość
+/- wchłania się gorzej niż krem, pozostawiając na skórze lekko wilgotną wartswę
+/- pozostawia na skórze film, który po pewnym czasie znika, choć trwa to dłużej niż w przypadku kremu
+/- nawilżenie jest bardzo delikatne, działa znacznie słabiej niż krem
- parabeny w składzie
- cena
- dostępność

W kilku słowach: Choć obydwa produkty przepięknie pachną, lepiej w nawilżaniu skóry sprawdził się krem. Mleczko byłoby lepsze do stosowania na dzień, choć trzeba trochę odczekać aż się wchłonie. Mleczko ma też w moim odczuciu znacznie gorszy skład, a jego działanie nie poprawia w żadnym stopniu obecność masła shea. Mam jednak wrażenie, że zapach mleczka dłużej utrzymuje się na skórze. Ze względu jednak na cenę, sama nie kupiłabym żadnego z tych produktów.

Czy kupię ponownie? 
Cream/Lotion
NIE SĄDZĘ

Ocena ogólna (max. 10 pkt.):
Cream
Gdyby nie dość marny skład, byłaby lepsza ocena
Lotion
Marny skład, gorsze działanie nawilające,
za to rewelacyjny zapach
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ 
Opinia jest subiektywna, a fakt, że dostałam produkty nieodpłatnie, nie miał na nią wpływu.
Bardzo dziękuję firmie Bath and Body Works (facebook) za możliwość przetestowania produktów. 

Pozdrawiam,

46 komentarzy:

  1. Mam krem o tym zapachu i nawilżenie może być, choć nie powala. Zapach bardzo mi odpowiada, ale bardziej traktuje go jako fajny, zapachowy gadżet, niż balsam, który da mojej skórze mocne nawilżenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie krem się sprawdza, lotion natomiast to taki fajny zapachowy gadżet. A że nie lubię zapachów w takiej formie, zużywam teraz do przesuszonych nóg.

      Usuń
  2. Jak dla mnie mleczko powinno się wchłaniać błyskawicznie, bo jest lżejsze w konsystencji. Ale nie miałam tych produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, a ono zostawia taką dziwną, jakby mokrą warstwę. Krem lepiej się wchłania, choć też zostawia film.

      Usuń

  3. Przydatne porównanie :) Osobiście skłaniałabym się ku kremowi, ale cena z kosmosu.Poza tym mam 6 mgiełek i jestem rozczarowana

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam od nich niczego, ale wydaje mi się, że w takiej cenie jakość powinna być wyższa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dotąd rozczarowały mnie wszystkie drogie marki. Bath and Body Works (poza mydłem w piance), Pat&Rub. Aż boję się kupić cokolwiek z Clinique ;)

      Usuń
  5. Lotion może być zbyt lekki na zimę, ale drugi produkt mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zima już się właściwie kończy :) Ale kiepsko nawilża to fakt. Krem jest jednak dużo lepszy w tej kwestii. Choć też do ideału mu daleko.

      Usuń
  6. mam masło do ciała z tej serii, bo mam bardzo suchą skórę i jestem zadowolona. Lotion jest moim zdaniem zbyt płynny i mam wrażenie jakbym smarowała się pachącą wodą a nie balsamem. za to masło polecam bardzo!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masła nie miałam, więc trudno mi się wypowiedzieć. Lotion faktycznie jest dość płynny. Krem ma znacznie bardziej zbitą konsystencję.

      Usuń
  7. To moja ulubiona linia zapachowa w B&BW. Miałam praktycznie wszystkie produkty, oprócz świecy. Akurat tutaj bardziej byłam zadowolona z kremu niż balsamu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś świece mnie nie kuszą, bo są dość drogie. Z resztą wszystkie te produkty nie należą do tanich. Mnie również krem bardziej przypadł do gustu :)

      Usuń
  8. Mi niestety jeszcz nie dane testować produktów B&BW ale pierwsza rzeczą jaka u nich zakupie na pewno bedzie to świeca ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja raczej nie zrobię zakupów w ich sklepie, chyba, że mieliby jakieś olbrzymie zniżki, a ja akurat byłabym w pobliżu, ale szczerze, nie liczę na aż takie szczęście :)

      Usuń
  9. co jak co ale szatę graficzną mają cudną :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ten balsam, używam go baaardzo sporadycznie. Zapach ma piękny, ale za mocny, męczący. Do tego przesusza mi skórę :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie nie przesusza na szczęście. Zapach ma śliczny i faktycznie dość intensywny, choć zużywam go teraz na przesuszone nogi, więc dość daleko od nosa :)

      Usuń
  11. Miałam obydwa produkty, krem dzięki Tobie zresztą. Po dłuższym namyśle sądzę, że bardziej polubiłam się z lotionem. Właśnie przez to, że wydaje się lżejszy.
    Możliwe, że to przez tę moją niewielką potrzebę nawilżania, ten produkt tak mi odpowiada.
    No i power zapachowy absolutnie mi nie przeszkadza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja po zdjęciu szyny miałam tak przesuszoną skórę, że aż mi się łuszczyła. Wystarczyło 3 razy nałożyć krem i skóra pięknie się nawilżyła. Choć oczywiście nie jest to efekt masła. Mnie też intensywność zapachu nie przeszkadza, uwielbiam go, z resztą mój P. też :)

      Usuń
  12. Miałam kilka kosmetyków z Bath & Body Works,ale jak dla mnie są zdecydowanie za drogie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam mleczko (lotion) i uwielbiam efekt długo utrzymującego się zapachu - co do nawilżenia, przeciętniak ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, nawilża bardzo przeciętnie, ale ten zapach...

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Zapach jest cudowny, słodki, kwiatowy, ale z odrobinką cierpkości.

      Usuń
  15. Nie znam firmy ale również jestem ciekawa zapachu:)

    OdpowiedzUsuń
  16. za duzo dobrych składników tam nie ma ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie ma, ale moja skóra na szczęście nie jest wybredna pod tym względem. Mam nawet wrażenie, że zarówno skóra jak i włosy skłaniają się ku bardziej chemicznym kosmetykom niż tym naturalnym. Np. Pat&Rub przynosił u mnie znacznie słabsze efekty.

      Usuń
  17. Ja mam ten balsam, na razie nie stosowałam, ale nie ma zbyt dobrych opinii...poza ładnym zapachem podobno jest bardzo przeciętny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie jest to rewelacyjny nawilżacz, ale z moją przesuszoną skórą dobrze sobie poradził.

      Usuń
  18. Nie znam produktów tej firmy ale zupełnie mnie nie kuszą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie jakoś inne produkty też nie kuszą. Miałam, sprawdziłam, mogę żyć dalej ;)

      Usuń
  19. Ja uwielbiam ich balsamy/mleczka do ciała, w szczególności w zielonym opakowaniu. Uwielbiam je właśnie za zapach. Wiem, wiem, że powinno się wybierać balsamy jak najbardziej zdrowe dla skóry ale czasami takie odstępstwo jest szalenie przyjemne dla nosa:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale wiesz, każdej skórze służy coś innego. U mnie na przykład naturalna pielęgnacja średnio się sprawdza. Potrzebuję gliceryny i parafiny, żeby skóra dobrze wyglądała. A czasem dobrze kupić coś, co umila nam wieczorną czy poranną pielęgnację :)

      Usuń
  20. A ja uwielbiam tę markę, jak weszłam do tego sklepu to przepadłam *__* Najbardziej oczywiście polecam świeczki, są niesamowite ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przepadam za świeczkami, od czasu jak odkryłam woski, właściwie nie używam nic innego. Sporadycznie olejki, bo trzeba je zużyć, ale w zasadzie już tylko woski.

      Usuń
  21. jestem ciekawa jak pachną :) lubię takie porównania produktów, przy zakupach można się kierować co jest lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pachną, jak dla mnie, przepięknie, słodko, lekko kwiatowo, ale z delikatnym, kwaskowym dodatkiem. Zapachy trudno mi się opisuje :(

      Usuń