Rival de Loop
Pianka oczyszczająca z wyciągiem z ginkgo i ogórka
Opis producenta (opakowanie):
Pianka została stworzona specjalnie z myślą o dokładnym i delikatnym oczyszczaniu skóry suchej i wrażliwej. Chroni skórę, głęboko oczyszcza pory usuwając brud i makijaż oraz nadaje skórze uczucie czystości i świeżości. Pantenol optymalnie nawilża i przyspiesza proces regeneracji skóry.
Skład: Aqua [woda], Sorbitol [substancja nawilżająca], Caprylyl/Capryl Glucoside [detergent], Betaine [betaina], Sodium Coco-Sulfate [środek czyszczący], Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract [ekstrakt z ogórka], Ginkgo Biloba Leaf Extract [ekstrakt z ginkgo biloba], Coco Glucoside [emulgator], Glyceryl Oleate [emolient, emulgator], Glycerin [gliceryna], Coco Alkohol [alkohol kokosowy, emolient], Sodium Sulfate [substancja wypełniająca], Sodium Chloride [sól, środek regulujący lepkość], Citric Acid [kwas cytrynowy; sekwestrant], Sodium Benzoate [konserwant], Methylparaben [konserwant], Potassium Sorbate [konserwant], Parfum [substancja zapachowa].
Cena: 9,99 zł
Pojemność: 150 ml
Dostępność: Rossmann
Moja Opinia.
+ przezroczysta butelka z dość twardego plastiku z pompką+ widać ile produktu zostało w środku.
Konsystencja/kolor:
+/- w buteleczce jest to bezbarwny płyn, po wyciśnięciu otrzymujemy średnio gęstą, dość mocno napowietrzoną piankę, koloru białego, która dość dobrze rozprowadza się po skórze, w zależności jednak od makijażu może być trochę tępa
Zapach:
+/- trudny do określenia, średnio przyjemny, lekko kwaskowaty
Pojemność/wydajność:
+/- opakowanie 150 ml jest średnio wydajne
+ nie podrażnia
+ doskonale się spłukuje
+ pozostawia skórę czystą i świeżą
+/- nieźle oczyszcza skórę z pozostałości makijażu, ale z mocnym makijażem sobie nie poradzi
+/- jest dość 'szorstka', nie sunie lekko po skórze
- pozostawia nieprzyjemnie uczucie ściągnięcia skóry
-- w składzie nie widzę Panthenolu, którym producent chwali się w opisie. Jeśli coś przeoczyłam poprawcie mnie proszę
W kilku słowach: Choć dobrze oczyszcza skórę, pozostawia ją nieprzyjemnie ściągniętą. W tej cenie lepiej poszukać czegoś innego.
Czy kupię ponownie? NIE
Ocena: 5 pkt/10 (ujdzie)
Jeśli płyn do mycia twarzy ściąga to już niestety nie dla mnie:(
OdpowiedzUsuńNa mnie niestety działa tak zdecydowana większość produktów, które zmywa się wodą. Chyba jeszcze nie trafiłam na produkt do zmywania wodą, po którym moja cera nie byłaby ściągnięta :(
UsuńJa już odkryłam taki produkt i stosuję od ponad dwóch lat ale neistey nie należy do najtańszych. No cóż coś za coś.
UsuńUżywałam kilka razy tej pianki, za każdym skóra była bardzo nieprzyjemnie ściągnięta, a dłonie błagały o nawilżenie. Dla mnie totalna porażka.
OdpowiedzUsuńU mnie z dłońmi ok, ale buzia była maksymalnie ściągnięta. Od razu dobry krem i po chwili to uczucie na szczęście znikało.
UsuńUżywałam kilka razy tej pianki, za każdym skóra była bardzo nieprzyjemnie ściągnięta, a dłonie błagały o nawilżenie. Dla mnie totalna porażka.
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze tej pianki.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nic nie tracisz :) Można znaleźć lepsze produkty :)
UsuńKiedyś chciałam ją kupić na jakiś wyjazd, dobrze, że w końcu nie wzięłam :)
OdpowiedzUsuńOj dobrze, byłabyś rozczarowana.
Usuńdobrze wiedzieć :) Na razie u mnie przodują żele ;)
OdpowiedzUsuńJa mam kilka produktów, które zmieniam. Ta pianka jest jednym z nich.
UsuńJa to mycia buźki ostatnio bardzo polubiłam mydełka Biały Jeleń, np. glicerynowe. Świetnie się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńPs. Zapraszam w wolnej chwili do mnie, na nowy post ;)
Pozdrawiam,
Gosia :)
A ja chyba kupię sobie aleppo.
UsuńMnie kompletnie odrzucał zapach tej pianki, kiedy ją używałam.
OdpowiedzUsuńMnie może nie odrzuca, ale żele z Biedronki pachną o nie lepiej.
UsuńDawno temu miałam piankę Rival, ale chyba do cery tłustej. Choć może to była ta. Nie wiem. Pamiętam tylko, że była ona w przecenie za 5 zł i niekoniecznie radziłą sobie z myciem twarzy;/
OdpowiedzUsuńJest ok, ale po wstępnym demakijażu, jako takie domycie, że tak to nazwę. Chyba za Twoją namową kupię sobie Aleppo :)
UsuńCiekawa sprawa z tym pantenolem ;-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, to dopiero ciekawostka :)
UsuńJakoś nigdy nie miałam na nią chrapki.
OdpowiedzUsuńA ja kupiłam z ciekawości i tak męczę się z nią i męczę i zużyć jej nie potrafię, pomimo, że do najwydajniejszych produktów nie należy.
UsuńProdukty tej firmy zupełnie się u mnie nie sprawdzają. Ale żeby produkt ogórkowy miał nieprzyjemny zapach!!! Jak tak można?
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach ogórka, a tutaj zonk. Całkiem skiepścili produkt.
Wrrr, ale mi się brzydko i niestylistycznie napisało. Tej pani już podziękujemy, niech se idzie pooglądać seriale... A chciałam napisać, że może i bym się skusiła na ten kosmetyk, bo uwielbiam zapach ogórka...
OdpowiedzUsuńGdyby oczywiście pachniał ogórkiem ;)
UsuńNiestety zapachu ogórka nie wyczuwam zupełnie, a szkoda, bo też lubię ogórkowy zapach w kosmetykach (i nie tylko). Kiedyś miałam szampon chyba Ultra Doux, który przepięknie pachniał ogórkiem. Uwielbiałam myć nim włosy.
Usuńmiałam kiedyś piankę do mycia twarzy ale niestety zbyt lekka, nie oczyszczała mi twarzy i szybko się skonczyła;p wole żele
OdpowiedzUsuńNiestety pianki nie są kosmetykami najwydajniejszymi. Poza tym, jak wspomniałaś, średnio radzą sobie ze zmywaniem makijażu.
Usuńnie lubię gdy moja skóra jest tak dziwnie ściągnięta :/
OdpowiedzUsuńJa też nie :)
Usuńmiiałam - śmierdziała alkoholem fuj
OdpowiedzUsuńJa alkoholu nie wyczuwam, ale nie pachnie przyjemnie :(
Usuńja miałam używałam, ale nic nie zrobiła z moją facjata... ps jak prostownica się sprawuje?:)
OdpowiedzUsuńA dziękuję, prostownica sprawuje się doskonale :) Jest o niebo lepsza niż moja poprzednia :) Dziękuję jeszcze raz za wspaniałą transakcję :)
UsuńOooo, nie widziałam go nigdy w Rossmannie. Muszę się następnym razem bardziej rozejrzeć. :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy warto. Lepiej chyba poszukać czegoś innego :)
Usuń