niedziela, 19 maja 2013

Recenzja - Biochemia Urody - Puder bambusowy

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją produktu doskonale znanego i raczej lubianego w blogowym świecie, mianowicie pudru bambusowego z Biochemii Urody.


Opis producenta (biochemiaurody.com):
Puder bambusowy otrzymywany jest ze specjalnego gatunku bambusa porastającego lesiste wzgórza Indii. Drzewo bambusowe jest najszybciej rosnącą rośliną na świecie, osiągającą wysokość, aż do 35-40 metrów. Drewno bambusa jest wysoce trwałe i dekoracyjne, z tego powodu jest powszechnie wykorzystywane w budownictwie i do produkcji mebli.
Łodygi bambusa są niezwykle bogate w roślinne związki krzemu (krzemionkę). Puder bambusowy otrzymuje się z ekstraktu z rdzenia łodygi, poprzez odpowiednie rozdrobnienie do postaci zmikronizowanego pyłku, którego cząsteczki mają wielkość do 5 mikronów. Jest to bardzo drobny puder, którego wielkość cząsteczek nadal mieści się w granicach bezpieczeństwa w zastosowaniu na skórę i jest akceptowana przez firmy produkujące tzw. naturalne kosmetyki.
Puder bambusowy zawiera ponad 90% krzemionki. Ma on postać białego, lekkiego i puszystego pyłku, który aplikowany na skórę daje transparentne wykończenie, bez efektu bielenia skóry.
Puder posiada intensywne właściwości matujące. Ze względu na porowatą strukturę cząsteczek wykazuje wysokie zdolności do absorbowania nadmiaru sebum, nadając cerze matowy wygląd i odczuwalną gładkość.
Dzięki wysokiej zawartości krzemionki, oprócz działania wygładzająco-matującego, puder bambusowy wykazuje dodatkowo właściwości pielęgnujące skórę. Działa antybakteryjnie, łagodząco, wspomaga gojenie i reguluje aktywność gruczołów łojowych.
Puder może z powodzeniem zastąpić talk, mikę, skrobie lub glinki stanowiące bazę pudrów sypkich lub prasowanych. Jest to składnik neutralny, który może być bez obaw stosowany do matowienia kremów z filtrami przeciwsłonecznymi.
Nie powoduje zatykania porów (niekomedogenny).


Skład: Bambusa Arundinacea Stem Extract.

Cena: 14,80 zł/50 ml (10g)

Moja Opinia. 
Opakowanie: Plastikowe, solidne, w kolorze granatowym, z sitkiem i dodatkowym zabezpieczeniem. Na pokrywce naklejka z logo, nazwą, składem i datą przydatności. (1 pkt/1).

Konsystencja/kolor: Puder nie jest mocno zmielony, nie jest miałki, ale przechodzi przez dziurki sitka bez problemu. Kolor - biały. (0,5 pkt/1).

Zapach: Bezzapachowy. (1 pkt/1). 

Pojemność/wydajność: Opakowanie zawiera 50 ml produktu, moim zdaniem wydajność jest średnia. (0,75 pkt/1).



Działanie (3 pkt/6):
+ matuje
+ dobra relacja ceny do wydajności
++ jest w 100% naturalny
+ długa data przydatności
+/- jest transparenty, ale moim zdaniem trochę rozjaśnia skórę
- pozostawia skórę tępą w dotyku
- niesamowicie pyli
- nieumiejętnie nałożony może bielić
- podkreśla suche skórki
- aby mat był odpowiedni, trzeba nałożyć kilka warstw, co z kolei sprawia, że staje się on płaski i 'szorstki'

Podsumowanie: Po tak szeroko opisywanym i chwalonym produkcie, spodziewałam się znacznie lepszych efektów. Niestety efekt matowej, 'szorstkiej' skóry jest nie dla mnie, wolę bardziej satynowe wykończenie. Dlatego też puder znalazł już nową właścicielkę (pozdrawiam Cię Magda :)

Czy kupię ponownie? MOŻE wypróbuję inne rodzaje
Ocena: 6,25 pkt/10

24 komentarze:

  1. Fajna recenzja, mimo wszystko zaciekawił mnie ten puder i może go wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Większość dziewczyn bardzo go chwali, mnie nie podoba się wykończenie. Może nie sprawdza się na suchej skórze, sama nie wiem. Ale za taką cenę można wypróbować :)

      Usuń
    2. Zgadza się, za tą cenę nie ma aż tak dużo do stracenia :-)

      Usuń
  2. nie lubię jak po pudrach sypkich skóra jest dziwna w dotyku i tego że podkreślają suche skórki więc chyba się nie skusze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tutaj niestety skóra jest bardzo szorstka. A używałam go bezpośrednio po zużyciu ELF'a Compexion Perfection, po którym skóra była przecudownie satynowo gładka.

      Usuń
  3. ja mocno się nie świecę, stąd w ogóle nie mam pojęcia o kosmetykach tego typu, ale zapowiada się fajnie :))).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mocno się nie świecę, ale nie wyobrażam sobie nie wykończenia makijażu pudrem.

      Usuń
  4. W końcu jakieś konkrety :) mimo wszystko myślę, że i tak go wypróbuję, szczególnie teraz, w okresie ' żarówki ' na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja go bardzo lubię. służy mojej skórze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wiem, że bardzo wiele dziewczyn jest z niego zadowolonych.

      Usuń
  6. Ja również recenzowałam ten puder. Nie był dla mnie czymś niezastąpionym. Lubię go zdecydowanie bardziej teraz, kiedy moja skóra nie przetłuszcza się tak mocno.

    OdpowiedzUsuń
  7. kusił mnie, ale chyba już przestał ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak puder bambusowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślałam nad kupieniem go, ale też wolę satynowe wykończenie, więc jest nie dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli wolisz satynowe wykończenie, to zdecydowanie powinnaś wybrać coś innego :)

      Usuń
  10. Pamiętam, że bardzo chciałam go mieć, ale już mi przeszło ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Od dawna mam go w planach, gdyż z tego co czytałam powinien sprawdzić się lepiej niż skrobia. PRzy okazji następnych zakupów online na pewno go wezmę.

    OdpowiedzUsuń
  12. słyszałam dużo dobrego o tym pudrze, ale jakoś mnie nie kusi. Kiedyś go chciałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też kusił, bo się o nim naczytałam w samych superlatywach. Kupiłam i się zawiodłam. Ale poszedł dalej w dobre ręce, więc się nie zmarnował :)

      Usuń