Opis producenta (wizaz.pl):
Puder do twarzy, który ma za zadanie ukryć niedoskonałości skóry oraz wyrównać jej koloryt. Ukrywa zaczerwienienia, ożywia koloryt, likwiduje oznaki zmęczenia- wszystko w jednym. Puder ma również właściwości matujące.
Skład: talc, mica, magnesium stearate, polymethyl matacrylate, nylon-12, titanium dioxide, octyldodecanol, dimethicone, aluminium starch octenylsuccinate, silica, sodium dehydroacetate, boron nitrode.
Może zawierać: chromium hydroxide green (Cl 77289), D&C Red 7 Lake (Cl 15850), FD&C Yellow 6 Lake (Cl 15985), FD&C Blue 1 Lake (Cl 42090).
Cena: ok. 19 zł/13,5 g (allegro)
Moja Opinia.
Opakowanie: bardzo porządna puderniczka z czarnego, solidnego plastiku. W środku dość duże lusterko, nie zawiera aplikatora, ale ja i tak używam pędzla.
Opakowanie solidne i eleganckie. (1 pkt/1).
Konsystencja/kolor: Puder składa się z mozaiki czterech prostokątów w kolorach: żółtym, niebieskim, zielonym i różowym. Na skórze jest zupełnie transparentny. Konsystencja jest bardzo przyjemna, miękka, satynowa, dobrze nabiera się na pędzel choć lekko pyli. (0,75 pkt/1).
Zapach: produkt zupełnie bezzapachowy. (1 pkt/1).
Pojemność/wydajność: opakowanie zawiera 13,5 grama produktu, jest to sporo, jednak ze względu na dość miękką konsystencję wydajność jest średnia do niskiej (wystarczył mi na ok. 2 miesiące codziennej, jednokrotnej aplikacji. Biorąc pod uwagę, że puder z Sephory miałam sporo ponad 6 miesięcy, wynik jest kiepski). (0,25 pkt/1).
Działanie (5 pkt/6):
+ przepięknie matowi twarz
+ efektem nie jest płaski mat, a wspaniale, naturalnie wyglądająca satyna
+ poprawia koloryt cery, skóra wygląda zdrowo i promiennie
+ nie nadaje 'pudrowego' koloru
+ utrzymuje się bez poprawek nawet 8 godzin
- nie zauważyłam aby tuszował niedoskonałości skóry
- słaba dostępność
Podsumowanie: Puder jak dla mnie jest fantastycznym zwłaszcza ze względu na satynowy efekt matowienia. Na skórze wygląda bardzo naturalnie. Nie tuszuje niedoskonałości, ale wygląda na skórze świetnie. Niestety jego wydajność pozostawia wiele do życzenia, zwłaszcza przy dość wysokiej cenie.
Czy kupię ponownie? MOŻE
Ocena: 8 pkt/10
wygląda kusząco, ale czy się skuszę?? raczej nie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda i działa świetnie, szkoda tylko, że jest tak mało wydajny.
UsuńFajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już o nim różne opinie i w sumie sama nie wiem czy go kiedyś kupię.
Jedyne co mi w nim przeszkadza to relacja ceny do wydajności :(
UsuńChętnie go kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa też zapewne do niego kiedyś wrócę :)
Usuńzastanawiałam się nad nim ostatnio :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się nad zakupem. kusi mnie sprawdzenie efektu na sobie, ale mam problem z talkiem. zdarza mu się mnie zapychać. no i nie wiem, co zrobić ;)
OdpowiedzUsuńMnie nic nie zapycha, nie mam z tym problemu. Ale efekt na prawdę jest powalający.
Usuńchcialam go kupic juz wiele razy ale narazie sie wstrzymuje, a ten z l'biotica to nowosc ;)
OdpowiedzUsuńz Elfa mam jedynie pędzel i jestem z niego baaaaardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńJa też mam pędzel, ale szybko mi się niestety rozpadł :( Lubię ich mozaiki do twarzy, zwłaszcza bronzery.
UsuńMój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńtego koleżki nie miałam :)
OdpowiedzUsuńtak, jak wczoraj mówiłam - muszę się na niego skusić :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńa nie wysusza skóry?
OdpowiedzUsuńMnie nie wysuszył. Ale nakładałam go zazwyczaj na BB krem, który sam w sobie jest dość mocno nawilżający.
UsuńKasia a jaki stosujesz krem BB?
UsuńWtedy używałam Garnier do cery jasnej, tej w szerokiej tubce. Obecnie Bielendę do cery naczynkowej, jasnej (kasztan). Polecam, bo jest świetny. Chyba, że szukasz mocnego krycia, wtedy zupełnie się nie sprawdzi.
UsuńOd dawna mam ochotę go wypróbować, ale zawsze wpada mi w łapki coś innego. Może kiedyś będę miała okazję:)
OdpowiedzUsuń