Dzisiaj post niekosmetyczny, jednak bardzo związany z kobiecością, z naszym zdrowiem, z tym, o co powinnyśmy dbać codziennie.
Źródło: Free image courtesy of FreeDigitalPhotos.net |
Z chorobą jaką jest rak szyjki macicy jestem w pewien sposób związana osobiście.
Trzy lata temu moja mama zmarła właśnie na tę chorobę. Walczyła dzielnie przez ponad dwa lata od diagnozy, niestety choroba ją pokonała. Miała 52 lata.
Bardzo długo choroba nie dawała żadnych objawów, ale brak regularnych badań niestety zrobił swoje. Choroba została u niej wykryta tak późno, że niewiele dało się już zrobić. Miała serię bardzo intensywnych naświetlań i pozostało jej czekanie na nieuchronne. Choć była poważnie chora, zawsze była uśmiechnięta, radosna, czerpała życie pełnymi garściami. Gdyby ktoś nie wiedział z czym się zmaga, nigdy patrząc na nią nie powiedziałby, że może być tak poważnie chora.
Z czasem zaczęła gasnąć w oczach, by 14 lipca 2009 roku odejść do lepszego świata bez bólu i cierpienia.
Źródło: Free image courtesy of FreeDigitalPhotos.net |
Bardzo wiele kobiet, niestety również młodych, nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia, jakim jest brak regularnych badań. Gdy rozpoczniemy życie seksualne, regularne badanie ginekologiczne i cytologia przynajmniej raz na dwa lata powinna być dla nas oczywista i obowiązkowa. Niestety, jak pokazuje wiele przykładów moich koleżanek, do lekarza idziemy po receptę, gdy chcemy zajść w ciążę lub w niej jesteśmy i gdy coś złego się dzieje. Wiele z nas, młodych dziewczyn, nie pamięta aby regularnie wykonywać podstawowe badania, do których w przypadku kobiet należy bezbolesna cytologia, badanie piersi, USG czy w późniejszym wieku mammografia. A wcześnie wykryty rak szyjki macicy jest w pełni wyleczalny.
Rak nie jest wyrokiem śmierci, jeśli lekarz wykryje go odpowiednio wcześnie, na co pozwala mu właśnie badanie cytologiczne.
Ponadto, dziewczyny młode, przed rozpoczęciem życia seksualnego, mają szansę zaszczepić się, co bardzo znacząco zmniejsza ryzyko pojawienia się komórek rakowych w przyszłości.
Ponadto, dziewczyny młode, przed rozpoczęciem życia seksualnego, mają szansę zaszczepić się, co bardzo znacząco zmniejsza ryzyko pojawienia się komórek rakowych w przyszłości.
Źródło: http://www.kwiatkobiecosci.pl |
Ogólnopolska Organizacja na rzecz walki z rakiem szyjki macicy (RSM) jest inicjatywą kobiet, które stoczyły walkę z tą chorobą i wygrały. Nasz sukces oraz nasze przeżycia mogą pomóc Tobie lub bliskim Ci kobietom.
Naszą misją jest pomoc każdej kobiecie, która zmaga
się z RSM oraz tym, które mogą być nim zagrożone. Stawiamy na
profilaktykę, edukację, dostęp do informacji i zmianę świadomości w
podejściu do zdrowia. Będziemy dążyć do tego by jak najwięcej mówiło się
i pisało o zagrożeniach związanych z RSM. Najwyższy czas by zacząć
działać razem!
Towarzyszy nam wielu ludzi zaangażowanych w
nagłośnienie tego poważnego problemu oraz wiele instytucji, które
wspierają nasze działania. Zainteresowanie naszym Ogólnopolska
Organizacją Kwiat kobiecości ciągle rośnie. Zgłaszają się do nas
kobiety, które chcą pomagać – prawniczki, nauczycielki, przedstawicielki
wolnych zawodów, kobiety biznesu, którym nieobce są ból oraz
cierpienie, które mają w sobie siłę, ciepło, wsparcie oraz chęć
niesienia pomocy potrzebującym.
Bardzo mało kobiet wie, że w blisko 100% za raka szyjki macicy odpowiedzialny jest wirus o nazwie HPV, a nie, jak większość uważa – uwarunkowania genetyczne. RSM to choroba, której można uniknąć, można z nią walczyć, a co najważniejsze – można z nią wygrać. Chcemy by kobiety zaczęły dbać o siebie, chcemy by zrozumiały, że badania cytologiczne mogą uratować im życie.
Każdego dnia na raka szyjki macicy umiera pięć Polek. Jesteśmy po to by walczyć o każdą z nich!
Do akcji propagowania dbania o swoje zdrowie dołączyło się wiele bloggerek w sieci, wspierają ją gwiazdy kina i estrady, osoby znane mniej lub bardziej, działające w bardzo szlachetnym celu. Jeśli chcecie, możecie, macie ochotę, dołączcie się również. Pamiętajcie, że jeśli Wasza pomoc uratuje choć jedną osobę, to warto to robić.
Zachęcam Was do zapoznania się zarówno z samą organizacją jak i działaniami jakie podejmuje, aby walczyć z nieświadomością ludzi oraz pomagać tym, których choroba dotknęła.
Odsyłam po informacje bezpośrednio na stronę organizacji:
http://www.kwiatkobiecosci.pl/ (klik)
facebook (klik)
Fragmenty tekstu o organizacji oraz logo organizacji pochodzą ze strony http://www.kwiatkobiecosci.pl/
facebook (klik)
Fragmenty tekstu o organizacji oraz logo organizacji pochodzą ze strony http://www.kwiatkobiecosci.pl/
bardzo dobry i ważny post, przykro mi z powodu Twojej mamy:*
OdpowiedzUsuńOczywiście z ogromną ciekawością zapoznam się z informacjami które przedstawiłaś:*
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że dołączyłaś. Warto nam o tym mówić :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ważne przesłanie. Ja choruję na ziarnicę, zdiagnozowano szybko, więc miałam dużo szczęścia. Kieruję się w życiu zasadą: szybko znalezione, skutecznie wyleczone.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia życzę :) Masz rację, musimy dbać o nasze zdrowie, bo nikt za nas tego nie zrobi, a czasami może być już za późno :(
Usuńbardzo ważne są takie posty ! Szkoda , ze wiele osób lekceważy takie rzeczy !
OdpowiedzUsuńCoffe♥
stylofefashion.blogspot.com
♥
ja sie zbadam za 2 tygodnie
OdpowiedzUsuńBardzo słusznie :)
Usuńważny post ;)
OdpowiedzUsuńtak na marginesie to obserwuję, nie wiem czemu tego jeszcze nie zrobiłam choć tyle razy już tu byłam
:)
Usuńwłaśnie dzisiaj miałam umówić się na badania i zapomniałam...
OdpowiedzUsuńjuż leży kartka z wielkim wykrzyknikiem...zadzwoń do położnej.
Jutro się umówię na 100%...fajnie dziewczyny, że piszecie o tych jakże istotnych sprawach, które niestety w zyciu codziennych zmagań uciekają gdzieś na dalszy plan. ;)
To prawda, że schodzą na dalszy plan a zaczynamy zajmować się naszym zdrowiem dopiero jak coś się zaczyna dziać. Warto jednak o tym pamiętać, żeby nie było za późno...
UsuńProfilaktyka jest bardzo ważna. Długo nie robiłam badań regularnie, ale zmieniło się to.
OdpowiedzUsuńJa mam cudowną lekarką, która regularnie przypomina mi o wykonywaniu najważniejszych badań. Poza tym regularnie co 3-4 miesiące odwiedzam moją lekarkę, więc łatwiej o tym pamiętać :)
Usuń